Matka i noworodek ranieni przez nożownika są już w jednym szpitalu. "To dobrze na nich wpłynie"
25-latka, którą w zeszłym tygodniu zaatakował nożownik, w środę została przewieziona do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Tam przebywa jej nowo narodzony syn. Chłopiec urodził się przez cesarskie cięcie w 37. tygodniu ciąży, ponieważ matka doznała licznych ran kłutych macicy.
Kobieta została wybudzona ze śpiączki farmakologicznej i - jak ocenili lekarze z jarocińskiego szpitala - stan zdrowia pozwolił na przewiezienie jej w środę do Ostrowa Wielkopolskiego. Lekarze z ostrowskiego szpitala twierdzą, że matka i noworodek powinni przebywać razem, gdyż "będzie to na nich dobrze wpływać".
Chłopczyk przeszedł dwie operacje. Lekarze oceniają jego stan jako ciężki, ale stabilny. Noworodek oddycha przy pomocy respiratora, jednak pojawiły się już pierwsze samodzielne oddechy. Wydolność serca i ciśnienie krwi noworodka są prawidłowe, poprawiła się także perystaltyka jelit.
Lekarze niepokoją się jednak o ośrodkowy układ nerwowy dziecka, który został uszkodzony w wyniku ciężkiego niedotlenienia.
- Zauważamy nieprawidłowe odruchy neurologiczne i nieprawidłowe napięcie mięśniowe - informuje kierowniczka oddziału neonatologii ostrowskiego szpitala dr n. med. Katarzyna Bierła. Lekarze twierdzą, że stopień uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego będzie można ocenić dopiero po upływie dwóch tygodni.
Zobacz także: Impreza w pociągu "Gazety Polskiej"
Dziecko trafiło do szpitala w nocy z 14 na 15 marca po ataku nożownika, który zaatakował czteroosobową rodzinę w Cerekwicy Starej. Na miejscu zginęło 59-letnie małżeństwo. Ranne zostały ich córki - ciężarna 25-latka i jej o trzy lata młodsza siostra. 22-latkę, ze szpitala w Jarocinie wypisano we wtorek.
O atak podejrzany jest partner 25-latki. Mężczyzna przebywa w areszcie. Usłyszał po dwa zarzuty zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa. Za każdy z nich grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.
Źródło: rmf24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl