Nowe informacje o Obajtku. Śledczy mają wiedzieć, gdzie jest
Prokuratura ma sprawdzić, czy na nagraniach, które miałyby pochodzić z podsłuchu zainstalowanego w gabinecie Daniela Obajtka, słychać głos byłego szefa Orlenu - informuje Radio ZET. Jak wynika z ustaleń stacji, Obajtek złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura, wykorzystując ten fakt, wysłała do niego wezwanie na przesłuchanie.
Dotychczas nie było znane miejsce pobytu byłego prezesa Orlenu. W medialnych spekulacjach pojawiały się doniesienia, że wyjechał za granicę. Sam Obajtek natomiast publikuje zdjęcia, mające dowodzić, że prowadzi na Podkarpaciu aktywną kampanię do Parlamentu Europejskiego.
Nowe informacje o Danielu Obajtku podało Radio ZET. Według ustaleń dziennikarza śledczego stacji, prokuratorzy już wiedzą, gdzie może przebywać Obajtek.
Zgodnie z tą teorią swoje miejsce pobytu miałby zdradzić sam zainteresowany. Obajtek złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej, na którym podał adres do korespondencji. Właśnie na ten adres były prezes Orlenu otrzyma wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka. Przesłuchanie ma dotyczyć podejrzenia złożenia fałszywych zeznań przez kandydata PiS do europarlamentu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisja ds. wpływów. Posłanka KO: Przesłuchałabym Macierewicza
Obajtek skłamał przed sądem?
Zawiadomienie złożył dziennikarz i były likwidator Radia dla Ciebie Grzegorz Jakubowski. "Twierdzi on, że były prezes Orlenu, składając 11 maja 2023 roku przed sądem zeznania w charakterze świadka, skłamał ws. swojej znajomości, relacji i spotkań z dziennikarzem Piotrem Nisztorem" - informowało w marcu Radio ZET.
Złożone pod przysięgą zeznania byłego prezesa PKN Orlen mają być sprzeczne z upublicznionym przez Onet nagraniem rozmowy Obajtka i Nisztora z czerwca 2018 roku. Obajtek w oświadczeniu przesłanym Radiu ZET stwierdza, że nagrania zostały zmanipulowane. "Nie będę odnosić się do czegoś, co nie jest wiarygodnym materiałem" - cytuje byłego prezesa Orlenu stacja.
Daniel Obajtek na platformie X uznał te doniesienia za "falstart prokuratury" i "podgrzewanie atmosfery przed wyborami do PE".
Źródło: Radio ZET, WP Wiadomości
