Są zdjęcia z granicy. "Przygotowania do wojny w Rosji"
Nowe okopy, rowy przeciwpancerne i fortyfikacje można zobaczyć na nowych zdjęciach satelitarnych wzdłuż ukraińskiej granicy z obwodami kurskim, briańskim i biełgorodzkim w Rosji. Według analityka ds. obronności takie działania mogą wskazywać "na przygotowania do wojny wewnątrz Rosji".
Zdjęcia opublikował analityk ds. badań nad obronnością Brady Efrik. Porównał on zdjęcia satelitarne z kilku okresów, a następnie nałożył na siebie mapy.
Rosjanie chcą się utrzymać dzięki umocnieniom
W obwodzie kurskim nowe linie okopów powstały od maja do początku sierpnia, a w obwodzie briańskim od początku czerwca do połowy sierpnia. Tam pojawiły się zapory i wzmocnienia przeciwpancerne. W tym samym czasie umocnienia powstały w obwodzie biełgorodzkim Federacji Rosyjskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kulisy konwencji PiS. "To jest moja partia, Kaczorek nasz"
Według Efrika takie działania mogą wskazywać "na przygotowania do działań wojennych na terytorium Rosji".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Ukraińskie natarcie. Rosjanie budują kolejne umocnienia
Rosjanie robią co mogą, aby utrzymać się na pozycjach zajętych w obwodzie donieckim i ługańskim. Na tych kierunkach wciąż trwa natarcie ukraińskich sił zbrojnych. Kontrofensywa jest znacznie utrudniona i powolna ze względu na silne i skomplikowane linie obronne okupantów, które stale się rozrastają.
Siły rosyjskie wzmacniają obronę zbudowaną na przełomie 2022 i 2023 roku. Niecałe 10 kilometrów od linii frontu siły rosyjskie w pobliżu Iwana Franka (obwód zaporoski) zbudowały nowe okopy i bariery w pobliżu istniejących umocnień.
W Romaniówce (obwód zaporoski) siły rosyjskie ułożyły nowe rzędy przeszkód typu "smocze zęby" pomiędzy starszymi fortyfikacjami. Dalej na wschód siły rosyjskie w pobliżu Krasnej Poliany (obwód doniecki) uzupełniły umocnienia zbudowane pod koniec 2022 roku.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
