Trwa ładowanie...

Nowe fakty ws. Boeinga 767

Awaria centralnego układu hydraulicznego Boeinga 767, która uniemożliwiła wysunięcie podwozia, nastąpiła już po kilkudziesięciu sekundach od startu, ponieważ pękł przewód doprowadzający płyn do systemu - wynika z zapisów rejestratora parametrów lotu, do których dotarł portal tvn24.pl.

Nowe fakty ws. Boeinga 767Źródło: PAP, fot: Paweł Kula
d3b0e1m
d3b0e1m

Na pokładzie samolot zamontowane są dwie główne "czarne skrzynki". Pierwsza (rejestrator CVR - Cockpit Voice Recorder ) zbiera rozmowy z kokpitu - i ona w poniedziałek pojedzie do Niemiec, ponieważ w Polsce nie ma możliwości odczytania jej zawartości. Druga (DFDR - Digital Flight Data Recorder) rejestruje parametry lotu.

Portal tvn24.pl ustalił, że analizowanie zapisów właśnie tej drugiej "czarnej skrzynki" rozpoczął zespół ekspertów Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Jak wynika z rejestru, awaria centralnego systemu hydraulicznego samolotu nastąpiła tuż po schowaniu podwozia albo nawet w jego trakcie.

Eksperci ustalili już, że pękł przewód hydrauliczny, który doprowadza płyn do systemu. Teraz badają, dlaczego tak się stało.

Ponadto w sobotę "Nasz Dziennik" donosił, że technicy w kokpicie zastali "wyciśnięty" bezpiecznik awaryjnego wypuszczenia podwozia. Według gazety, możliwe, że albo uległ uszkodzeniu, albo nie aktywowała go załoga. Zdaniem gazety, wyłączony bezpiecznik oznacza, że dalsze procedury nie mogą zakończyć się powodzeniem.

d3b0e1m

Portal tvn24.pl potwierdza tę informację i podkreśla, że aby system awaryjny zadziałał, bezpiecznik, który znajduje w kokpicie pilotów, musi być "wciśnięty". Z wypowiedzi pilotów wynika, że podchodząc do lądowania podejmowali próby uruchomienia system awaryjnego wypuszczania podwozia, ale z jakichś powodów były one nieskuteczne.

Czytaj również: "Czarna skrzynka" pojedzie do Niemiec

Pierwszym testem, który przeprowadzili technicy po wejściu na pokład samolotu polegał na "zresetowaniu" bezpiecznika, czyli jego wciśnięciu. Zgodnie z przepisami to samo, nawet w trakcie lotu, może zrobić pilot, ale nie więcej niż jeden raz. W efekcie testu, system awaryjnego wypuszczania podwozia udało się uruchomić za pierwszym razem - czytamy w serwisie.

- Nie komentujemy tej wiadomości; do czasu wydania wstępnego raportu o tym zdarzeniu nie będziemy przekazywać żadnych wyników z badania - odpowiedział w sobotę wiceprzewodniczący komisji Maciej Lasek, pytany o "wyciśnięty" bezpiecznik awaryjnego wypuszczenia podwozia. Dodał, że "komisja nie przekazywała takiej oficjalnej wiadomości".

Lasek zapowiedział, że raport wstępny może być gotowy pod koniec listopada. Obecnie komisja analizuje m.in. dokumentację techniczną oraz m.in. zapis pokładowych rejestratorów lotu.

Lecący z USA samolot PLL LOT Boeing 767 wylądował awaryjnie na stołecznym lotnisku we wtorek po południu. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny. Uszkodzony samolot zablokował na kilkadziesiąt godzin oba pasy startowe lotniska. Ruch na nim wznowiono w środę późnym wieczorem

d3b0e1m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3b0e1m
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj