Clark nie powiedziała wprost, ilu szukających azylu Afgańczyków gotowa jest przyjąć Nowa Zelandia. Odrzuciła jednak doniesienia prasowe, że wszystkich. Chcemy, by ciężarem tym podzieliło się kilka krajów - stwierdziła.
Podzielenie uchodźców między kilka krajów Helen Clark uznała za najbardziej prawdopodobne rozwiązanie trwającego od sześciu dni impasu między Australią, Norwegią i Indonezją, które odmawiają przyjęcia emigrantów.
Tymczasem przedstawiciele ONZ-owskiej administracji w Timorze Wschodnim - byłej prowincji indonezyjskiej, która jest w trakcie uzyskiwania niepodległości - poinformowali w piątek, że terytorium może bez problemu przyjąć uchodźców ze statku "Tampa". Możemy pomieścić do 15 tys. uchodźców - powiedział Bernard Kerblat, szef lokalnego biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).(jask)