Nowa Sól: brutalne zabójstwo noworodka. Prokuratura nie odpuszcza. Sprawdzi 100 kobiet

Sprawa zamordowanego noworodka, którego w ubiegłym roku znalazł w Odrze wędkarz, wciąż budzi emocje. Kto mógł dokonać tego makabrycznego zabójstwa? Nowosolska prokuratura przesłuchała ginekologów z powiatu zielonogórskiego i nowosolskiego oraz okolic. Sprawdziła także 1,5 tys. kobiet, które mogły być w ciąży i urodzić dziecko.

Prokuratura wciąż poszukuje matki chłopczyka, którego ciało znaleziono w ubiegłym roku w Odrze w Nowej Soli
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Violetta Baran

Śledczy od ponad roku próbują odnaleźć matkę noworodka, którego ciało znalazł w Odrze w Nowej Soli przypadkowy wędkarz. Wieczorem, 18 czerwca ubiegłego roku zauważył on dryfujący w wodzie pakunek. Gdy przyciągnął go do brzegu i zajrzał do środka, zobaczył zakrwawione ciało, zawinięte w tetrową pieluchę.

Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie

Sekcja zwłok wykazała, że maluch urodził się zdrowy, w ósmym miesiącu ciąży. Ktoś przebił mu gardło i krtań ostrym narzędziem, zawinął w pieluchę tetrową i wrzucił do reklamówki. Następnie razem z damską koszulką i bielizną włożył wszystko do torby z dziecięcego wózka, którą zamknął na zamek błyskawiczny i wrzucił do rzeki.

- Ciało mogło przebywać w wodzie nawet kilkanaście dni - powiedział WP po sekcji zwłok dziecka prokurator Andrzej Stefanowski z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Już wówczas przyznał w rozmowie z WP, że sprawa jest niezwykle trudna i jej wyjaśnienie może zająć wiele czasu.

Prośby o pomoc, z którymi policja i prokuratura zwracały się do obywateli, nie na wiele się zdały. Także opublikowanie zdjęć przedmiotów znalezionych w torbie, nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.

Śledczy przesłuchali ok. 120 ginekologów z powiatu zielonogórskiego i nowosolskiego oraz okolic. Sprawdzili także około 1,5 tys. kobiet, które mogły być w ciąży i urodzić w czasie, gdy na świat przyszedł znaleziony w Odrze chłopczyk.

- Sto kobiet zostało wytypowanych do dalszych czynności - powiedziała portalowi gazetalubuska.pl Ewa Antonowicz, która zajmowała się tą sprawą.

Śledczy nazwali chłopczyka Jasiem. Jego ciało pochowano 6 września ub.r. na cmentarzu w Otyniu koło Nowej Soli. Przyszło go pożegnać kilka osób.

Źródło: gazetalubuska.pl

Wybrane dla Ciebie
Zełenski rozmawiał z Witkoffem i Kushnerem. Nowe informacje
Zełenski rozmawiał z Witkoffem i Kushnerem. Nowe informacje
Dramat w Warszawie. Ojciec dostał ataku na oczach dzieci
Dramat w Warszawie. Ojciec dostał ataku na oczach dzieci
Wyniki Lotto 06.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nawrocki o gwizdach w Operze Narodowej. "Nie miałem świadomości"
Nawrocki o gwizdach w Operze Narodowej. "Nie miałem świadomości"
Prezydent tłumaczy się z wet. "Absurdalne. Głupoty"
Prezydent tłumaczy się z wet. "Absurdalne. Głupoty"
Afera o zapaść w szpitalach. Nawrocki o dodatkowych pieniądzach
Afera o zapaść w szpitalach. Nawrocki o dodatkowych pieniądzach
Włączą syreny alarmowe na Mazowszu. Urząd wskazuje, jak się zachować
Włączą syreny alarmowe na Mazowszu. Urząd wskazuje, jak się zachować
Urodziny Radia Maryja. Nawrocki napisał list
Urodziny Radia Maryja. Nawrocki napisał list
Najostrzej sprzeciwili się rządom PiS. Tak podsumował ich Żurek
Najostrzej sprzeciwili się rządom PiS. Tak podsumował ich Żurek
Ziobro pisze list do Radia Maryja. Atakuje Tuska
Ziobro pisze list do Radia Maryja. Atakuje Tuska
Nadchodzi anomalia w pogodzie. Wiemy, kiedy kulminacja fali ciepła
Nadchodzi anomalia w pogodzie. Wiemy, kiedy kulminacja fali ciepła
Ewakuacja w Opolu. Dym w centrum sterowania ruchem kolejowym
Ewakuacja w Opolu. Dym w centrum sterowania ruchem kolejowym