Nowa propozycja PiS. "Kompletnie niepoważny pomysł"
Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zapowiedział, że jeśli PiS zwycięży w wyborach parlamentarnych, aplikacja mObywatel zostanie wzbogacona o kolejną funkcję. "Roboczo nazwaliśmy ją mTV" - oznajmił. Pomysł wywołał burzę w sieci.
"Cyfrowe Konkrety PiS - odcinek 1: Dziś wieczorem nasi piłkarze zagrają mecz o wszystko z Albanią, a siatkarze powalczą o miejsce w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. Transmisje sportowe to każdego roku najpopularniejsze programy i dlatego chcemy, aby dostęp do wszystkich meczów naszej kadry był zawsze w Waszych telefonach" - napisał na Twitterze minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
Polityk wskazał, że PiS "w nadchodzącej kadencji chce wzbogacić mObywatela o kolejną funkcję, którą roboczo nazwano mTV". "Zagwarantuje ona dostęp nie tylko do wydarzeń sportowych, ale także do cyfrowych dóbr polskiej kultury. Wyprodukowane za publiczne pieniądze utwory będą musiały docelowo być udostępniane także w tej formule" - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cieszyński oznajmił, że zapoznał się z programem innych partii w obszarze technologii i "z całą pewnością może stwierdzić, że to PiS ma najlepszą agendę modernizacyjną dla Polski". "Bo fundamentem rozwoju w najbliższych dekadach będzie właśnie rozwój technologiczny" - dodał.
Nowa propozycja PiS. Burza w sieci
Pod wpisem ministra pojawiło się wiele komentarzy. Część internautów skrytykowało propozycję ugrupowania.
"Instytucje państwowe nie akceptują podpisów elektronicznych, parlamentarzyści bazgrolą na oświadczeniach majątkowych, urzędy i sądy wciąż zalewają ludzi poleconymi zamiast komunikacji cyfrowej, a Janusz Cieszyński z PiS obiecuje zaśmiecenie mObywatela streamingiem meczów i filmów" - skomentował ekonomista Marek Tatała.
"Nie sądzi pan, że to trochę zbyt poważna aplikacja, żeby wprowadzać do niej elementy rozrywkowe? Kompletnie niepoważny pomysł" - wskazała Małgorzata Farynowska z Obywateli RP.
"Ciekawe" - skwitował krótko dziennikarz Wirtualnej Polski Patrycjusz Wyżga.
Czytaj także:
Źródło: Twitter
