Alarmujące słowa. "Putin zrobi wszystko, żeby utrzymać Krym"
- Władimir Putin i jego siły na okupowanych terytoriach południa Ukrainy zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zachować kontrolę nad Krymem - powiedział Wadym Skibicki, zastępca szefa ukraińskiej agencji wywiadu obronnego (GUR).
10.09.2023 | aktual.: 10.09.2023 15:28
O aktualnej sytuacji w Ukrainie Wadym Skibicki wypowiedział się w sobotę na szczycie Jałtańskiej Strategii Europejskiej w Kijowie. Ukraiński urzędnik podkreślił, że Krym jest kluczowym miejscem na mapie neoimperialnego projektu Władimira Putina.
Jak przekazał Skibicki, na ukraińskiej ziemi, w tym na Półwyspie Krymskim, stacjonuje obecnie 423 tys. rosyjskich żołnierzy. - Rosja przekształciła Krym w potężną bazę wojskową i przywróciła wszystkie obiekty wojskowe byłego Związku Radzieckiego - wskazał ukraiński funkcjonariusz.
Zaznaczył jednocześnie, że kwestia wyzwolenia Krymu nie podlega żadnym negocjacjom. - Władimir Putin i jego siły na okupowanych terytoriach południa Ukrainy zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zachować kontrolę nad Półwyspem Krymskim - ostrzegł Wadym Skibicki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina naciera. Wyzwolono kolejne terytorium na południu
Ukraińska kontrofensywa trwa. Ołeksandr Sztupun, rzecznik ukraińskich sił na kierunku taurydzkim, tj. w obwodzie zaporoskim i zachodniej części obwodu donieckiego, poinformował w niedzielę, że armia Ukrainy wyzwoliła spod rosyjskiej okupacji 1,5 km kw terytorium w okolicy miejscowości Robotyne na południu Ukrainy.
Tarnawski przekazał, że minionej doby na kierunku taurydzkim straty przeciwnika wyniosły 226 osób (72 żołnierzy zginęło, 149 zostało rannych, a 5 wzięto do niewoli). Ukraińskie siły zniszczyły też 27 jednostek sprzętu i sześć składów amunicji wroga.
Wyzwolenie ważnej strategicznie miejscowości Robotyne w obwodzie zaporoskim ukraińska armia potwierdziła 28 sierpnia. - Otwiera nam to drogę w kierunku Tokmaku, a następnie do Melitopola i granicy z Krymem - powiedział dzień później szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.
W ocenie wielu zachodnich obserwatorów, m.in. ekspertów amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), zdobycie Robotynego może umożliwić Ukraińcom kontynuowanie natarcia na mniej zaminowanym, łatwiejszym do pokonywania terenie.
Źródło: newsweek.com/PAP