Kiedy koniec wojny? Szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow wskazuje datę

- W sierpniu zobaczymy pierwsze efekty kontrofensywy ukraińskiej - przewiduje Kyryło Budanow, szef głównego zarządu wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. W jego przekonaniu, wojna w Ukrainie nie skończy się w 2022 roku, choć należy się spodziewać mniejszej intensywności walk w kolejnych miesiącach.

Ukraina. Gen. Kiryło Budanow, szef wywiadu wojskoweg
Ukraina. Gen. Kiryło Budanow, szef wywiadu wojskoweg
Źródło zdjęć: © Defence Intelligence of Ukraine
Łukasz Kuczera

04.07.2022 | aktual.: 04.07.2022 17:49

Kyryło Budanow stoi na stanowisku, że wojnę w Ukrainie będzie można uznać za zakończoną w momencie, gdy jego kraj odzyska pełną kontrolę nad terenami, które znajdowały się pod ukraińską władzą od 1991 roku.

Nowa prognoza wojenna. Sierpień kluczowy dla Ukrainy

- To będzie koniec wojny, jeśli wrócimy do granic z 1991 roku i wyprzemy Rosjan - powiedział szef głównego zarządu wywiadu Ministerstwa Obrony Narodowej, cytowany przez RBK-Ukraina.

W opinii wojskowego eksperta, już w sierpniu będzie można zobaczyć efekty kontrofensywy ukraińskiej, ale nie zakończą one wojny. Działania wojenne trwać będą nadal, ale ich intensywność zmniejszy się pod koniec 2022 roku - szacuje Budanow.

Trudna sytuacja Ukrainy na froncie wojennym

3 lipca ukraińskie siły wycofały się z Lisiczańska na wschodzie kraju. Była to konieczna decyzja, mająca na celu uratowanie żyć żołnierzy, po tym jak rosyjska armia przeprowadziła atak na masową skalę z użyciem artylerii, lotnictwa, wyrzutni rakiet i amunicji.

Rosjanie od kilkunastu dni prowadzą szeroko zakrojone działania, aby całkowicie opanować obwód ługański. Wojska okupanta przekroczyły rzekę Doniec, zajmując kolejne tereny w jej pobliżu. Agresor próbuje też wyprzeć Ukraińców z rejonów Siewierska, Fedorówki i Bachmutu.

Białoruś pomoże Rosji?

Pewne obawy w Ukrainie wywołują doniesienia z Białorusi. Państwo rządzone przez Alaksandra Łukaszenkę, które od początku wojny wspiera Rosję i Władimira Putina, zgromadziło znaczna liczbę żołnierzy wokół granicy białorusko-ukraińskiej.

Ukraiński wywiad szacuje, że Białorusini zgromadzili wzdłuż granicy siedem batalionowych grup taktycznych. Nadal przebywają tam również wojska rosyjskie. Jednak Budanow minimalizuje ryzyko ataku ze strony armii białoruskiej.

- To są zaplanowane działania armii białoruskiej, które wykonują zgodnie z planem. Dowiedzieliśmy się o nich na 2,5 miesiąca przed pierwszym działaniami. Na tym etapie nie ma zagrożenia ze strony białoruskich żołnierzy dla Ukrainy - powiedział Budanow.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy twierdzi, że obecnie nie widać, aby przy granicy formowano ofensywne grupy wroga.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie