Jej ślub był wydarzeniem roku
Ślub Żeni w kijowskiej cerkwi oraz wesele z koncertem rockowym i paradą harleyowców były wydarzeniem roku. Dziennikarzy nie wpuszczono tylko na zamknięte przyjęcie. Wszędzie indziej byli obecni, a Julia Tymoszenko namówiła nawet młodą parę na nakręcenie filmu z ceremonii. Jedyną rzecz, jaką sobie zagwarantowali nowożeńcy, było prawo nieodpowiadania na pytania mediów.
W rezultacie cała ceremonia została opisana w najdrobniejszych szczegółach. Ślub odbył się w jednej z najstarszych cerkwi Kijowa monastyrze Wydubickim, zbudowanym przez księcia Wsiewołoda, syna Jarosława Mądrego. Jedynaczkę do ołtarza poprowadził mąż Julii, Ołeksandr. Prasa pilnie odnotowała, że na weselnym przyjęciu podawano ukraińskie wina krymskiej wytwórni Masandra. Zdjęcia oraz obfite relacje z uroczystości były szeroko komentowane nie tylko przez ukraińskie media.
Młodzi małżonkowie włączyli się w kampanię wyborczą Tymoszenko. Jewhenija razem z mężem - muzykiem i jego zespołem jeździli po Ukrainie z koncertami. Podczas kolejnych wyborów córce zdarzało się nawet zastępować Julię na spotkaniach wyborczych. Jak twierdzi towarzyszący jej wówczas Andrij Szewczenko, mimo nieśmiałości nieźle dawała sobie radę, a "Żelazna Julia" była bardzo dumna z osiągnięć córki.