Dekret ujawniony w nocy. Nagła dymisja, Zełenski zdecydował

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwołał szefa Departamentu Zarządzania Personelem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Ihora Farajewa w krótkim dekrecie - informuje portal Ukraińska Prawda.

Dekret Zełenskiego został opublikowany w nocy z wtorku na środę. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podlega bezpośrednio prezydentowi Ukrainy. Kontrolowana jest przez Radę Najwyższą Ukrainy.

Do zadań SBU należą m.in. kontrwywiad, ochrona informacji niejawnych, ale też walka z przestępczością gospodarczą.

To już następna dymisja, o której zdecydował Zełenski. Prezydent Ukrainy w miejsce Ołeksija Reżnikowa nowym szefem resortu obrony mianował Rustema Umerowa, dotychczasowego szefa Funduszu Majątku Państwowego Ukrainy.

- Miałem ogromne wątpliwości, czy publikować wyniki swojego pierwszego śledztwa. Ale pomyślałem o moim bracie na froncie i o tym, ile można byłoby kupić czołgów za ukradzione pieniądze. Moralne dylematy natychmiast się skończyły. Walka z korupcją to dla Ukrainy dosłownie walka o życie - powiedział Wirtualnej Polsce Jurij Nikołow, dziennikarz śledczy, który jako pierwszy ujawnił malwersacje w ukraińskim MON.

- Jeżeli korupcja w punktach rekrutacyjnych była tak duża, można się domyślać, że i w innych obszarach mogła występować - komentował z kolei w programie "Newsroom WP" gen. Tomasz Drewniak.

78 proc. Ukraińców uważa, że prezydent Ukrainy jest bezpośrednio odpowiedzialny za korupcję w rządzie i administracji wojskowej - wynika natomiast z sondażu Fundacji Demokratyczne Inicjatywy. Przeciwnego zdania było 18 proc. respondentów.

Czytaj też: Obcokrajowcy giną za Putina. Zostali wysłani do Rosji. Od razu na front

Źródła: pravda.com.ua, WP