Notowania PiS w dół. Wiemy, co planuje Jarosław Kaczyński
Odpowiedzią prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na słabnące notowania jego partii mają być nowe propozycje programowe. Szczegóły możemy poznać przy okazji kongresu, planowanego na koniec kwietnia. Kaczyński ma być także zwolennikiem "głębokiej" rekonstrukcji rządu, która miałaby być przeprowadzona do wakacji. Ale to nie koniec ofensywy.
Kongres, oprócz wyznaczenia nowych celów, ma być też podsumowaniem dotychczasowych działań rządu. W planach jest jednodniowe wydarzenie w Warszawie. Najbardziej pewna data to sobota 22 kwietnia. Ma ona pewną zaletę.
Jak podkreśla jeden z polityków PiS w rozmowie z "Rzeczpospolitą", wyznaczenie akurat takiej daty umożliwiłoby zbudowanie nowego politycznego przekazu tuż po Wielkanocy, ale jeszcze przed majówką i 3 maja.
Kongres ma być też uzupełnieniem przygotowań PiS do wyborów samorządowych. Na początku roku zakończył się pierwszy etap objazdu Jarosława Kaczyńskiego po regionach, tymczasem szykowany jest kolejny. Tym razem - jak ujawnia rozmówca dziennika - celem będą miasta wojewódzkie. Prezes ma wyruszyć w trasę po kongresie.
Przygotowania do partyjnego spotkania i tworzenie propozycji programowych toczą się równolegle z dyskusją o zmianach w rządzie. Z informacji "Rz" wynika, że na zapleczu PiS ścierają się dwie podstawowe koncepcje. Polityk "znający plany ścisłego kierownictwa" tłumaczy dziennikowi, że pierwsza dotyczy niewielkiej rekonstrukcji, ograniczonej do wymiany m.in. szefa resortu dyplomacji Witolda Waszczykowskiego. Za takim rozwiązaniem opowiada się premier Beata Szydło.
Druga koncepcja opiera się na głębokiej rekonstrukcji, wymianie wielu ministrów, która miałaby być przeprowadzona do wakacji. Jej zwolennikiem ma być sam Jarosław Kaczyński.
O doniesienia chcieliśmy zapytać rzeczniczkę PiS Beatę Mazurek. Nie udało nam się jednak z nią skontaktować.
Kaczyński podjął decyzję ws. szefa MSZ
Przypomnijmy, o zmianach w rządzie, a zwłaszcza poszukiwaniu następcy Witolda Waszczykowskiego, spekuluje się od wielu dni. Intensywnie, od kiedy na antenie TVN24 mówił on o ekspertyzach potwierdzających sfałszowanie wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
W czwartek dziennik "Fakt" donosił, że Kaczyński wezwał Witolda Waszczykowskiego na dywanik. Spotkanie na Nowogrodzkiej miało trwać 45 minut. W poniedziałek "Wprost" zaś napisał, że prezes PiS podjął już decyzję i Waszczykowskiego na stanowisku szefa MSZ zastąpi Konrad Szymański, obecnie sekretarz stanu.
Waszczykowski w rozmowie z WP ucina temat
Pytany o te doniesienia, Waszczykowski stwierdził w poniedziałek w rozmowie z Wirtualną Polską, że "żyje w świecie realnym i nie ma potrzeby komentować dla świata wirtualnego". Równie szybko uciął temat Szymański, mówiąc: "Nie komentuję plotek ani anonimowych informacji".
Bardziej konkretny był rzecznik Rządu Rafał Bochenek, który w rozmowie z nami zapewnił: "Nie ma żadnych decyzji, ani rozmów w tej sprawie".
Karczewski: rekonstrukcja "na pewno kiedyś będzie"
Do tematu odniósł się we wtorek rano marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Pytany w Telewizji Republika, czy przewidywana jest rekonstrukcja rządu, odpowiedział: - Premier (Beata Szydło) dokonuje bieżącej oceny, spotyka się z ministrami, ma największą wiedzę, czy będzie jakaś rekonstrukcja rządu. Według niego "na pewno kiedyś będzie", bo - jak uzasadniał marszałek - "nie było jeszcze w historii polskiego rządu, polskiego parlamentu i polskiej demokracji takiej sytuacji, w której rząd by się nie zmieniał. - Jakieś korekty pewnie będą - wskazał.
- Nie chciałbym na ten temat mówić, tutaj premier bardzo wnikliwie to analizuje - zaznaczył Karczewski. Dodał, że szefowa rządu rozmawia z ministrami i ocenia, że niektórzy "będą musieli mocniej pracować". - Uważam, że wszyscy powinni pracować nieco mocniej, tzn. że każdy powinien pracować nad sobą, nad ministerstwem, nad swoją pracą. Każdy z nas się powinien doskonalić - podkreślił marszałek Senatu.