Przełomowe decyzje w Europie. Izrael już alarmuje
Norwegia, Hiszpania i Irlandia uznały w środę Palestynę za państwo. Decyzje rządów wejdą w życie 28 maja. W odpowiedzi na te działania minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz wezwał ambasadorów w Irlandii i Norwegii do "natychmiastowych konsultacji". Izrael nazwał wcześniej plany uznania państwa palestyńskiego "wypaczonym krokiem".
22.05.2024 | aktual.: 22.05.2024 10:25
- Norwegia będzie uznawać Palestynę za niepodległe, niezależne państwo ze wszystkimi prawami i obowiązkami - podkreślił Store na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Uznają Palestynę za państwo
Jak dodał, "podział terytorialny między państwem Palestyna a państwem Izrael powinien opierać się na granicach sprzed 4 czerwca 1967 roku".
Norweski parlament w listopadzie 2023 roku wezwał rząd do uznania Palestyny za odrębne państwo, "gdy będzie mogło to mieć pozytywny wpływ na proces pokojowy".
Jak podaje agencja AFP, premierzy Hiszpanii i Irlandii także uznali Palestynę za państwo.
"Obecnie obserwujemy wydarzenia w Dublinie i Madrycie, gdy oba kraje jednocześnie ogłaszają plany uznania państwowości palestyńskiej" - pisze BBC.
W Dublinie irlandzki premier oświadczył, że jego kraj wierzy, że "trwały pokój można zapewnić jedynie w oparciu o wolną wolę wolnych ludzi".
Simon Harris wspomniał o głosowaniu, które odbyło się na początku tego miesiąca na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, gdzie "za" przyjęciem uchwały przyznającej Palestynie wzmocniony status w organizacji głosowały 143 kraje.
Harris dodał, że "Palestyńczycy w Gazie znoszą najbardziej przerażające cierpienia, trudności i głód". - Katastrofa humanitarna, niewyobrażalna dla większości i nie do pomyślenia dla wszystkich, rozgrywa się w czasie rzeczywistym - powiedział na konferencji.
"Netanjahu nadal gra głuchego"
W Madrycie przemówienie hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza spotkało się z aplauzem w parlamencie.
- Uznamy Palestynę z wielu powodów i możemy to podsumować w trzech słowach: pokój, sprawiedliwość i konsekwencja - mówi. - Musimy zadbać o poszanowanie rozwiązania dwupaństwowego i o wzajemne gwarancje bezpieczeństwa. Istotne jest, aby obie strony negocjowały pokój i dlatego uznajemy Palestynę - ogłosił hiszpański premier.
- Premier Izraela Benjamin Netanjahu nadal gra głuchego… nadal bombarduje szpitale i szkoły oraz karze kobiety i dzieci głodem i zimnem - mówił Sanchez. - Nie możemy na to pozwolić. Mamy obowiązek działać. W Palestynie tak jak na Ukrainie, bez podwójnych standardów. To uznanie nie jest skierowane przeciwko Izraelowi, nie jest przeciwko Żydom. To nie jest na korzyść Hamasu, jak zostało powiedziane. To uznanie nie jest skierowane przeciwko komukolwiek. Uznanie jest na rzecz pokoju i współistnienia - mówił hiszpański premier.
Natychmiastowa i skandaliczna reakcja Izraela
Minister spraw zagranicznych Israel Katz wezwał ambasadorów Izraela w Irlandii i Norwegii do "natychmiastowych konsultacji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wysyłam jednoznaczny sygnał do Irlandii i Norwegii – Izrael nie pozostawi tego po cichu - powiedział Katz. - Irlandia i Norwegia zamierzają wysłać wiadomość do Palestyńczyków i całego świata: "terror popłaca" - stwierdza Katz, dodając, że "przyznają nagrodę Hamasowi i Iranowi".
Szef MSZ Izraela twierdzi także, że decyzja o uznaniu Palestyny za państwo "zmniejsza prawdopodobieństwo pokoju i podważa prawo Izraela do samoobrony".
- Irlandzko-norweska parada głupoty nas nie odstrasza - skomentował w obrzydliwy sposób Katz. - Jesteśmy zdeterminowani, aby osiągnąć nasze cele: przywrócić bezpieczeństwo naszym obywatelom, obalić Hamas i sprowadzić zakładników - dodał.
Wniosek o nakaz aresztowania Netanjahu
Prokurator MTK Karim Khan ogłosił w poniedziałek, że złożył wniosek o wydanie nakazu aresztowania dla Netanjahu, Galanta oraz trzech przywódców Hamasu - Jahji Sinwara, Mohammeda Deifa i Ismaila Hanije. Wniosek ten jest związany z podejrzeniami o ich odpowiedzialność za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, które miały zostać popełnione od października 2023 r. na terytorium Izraela i Strefy Gazy.
- Już na tę chwilę to jest duży polityczny, dyplomatyczny cios w stronę Izraela. Przede wszystkim dla Benjamina Netanjahu i Joawa Galanta. (...) Kontakt z osobą z takim nakazem to będzie poważne obciążenie dla zagranicznych partnerów - mówił w rozmowie z WP Michał Wojnarowicz, odnosząc się do ruchu Trybunału w Hadze.