Nocny pożar w Łochowie. Zginęła 25‑latka
W Łochowie pod Węgrowem doszło do ogromnej tragedii. W środku nocy w jednym z domów wybuchł pożar, który w błyskawicznym tempie opanował cały budynek. W płomieniach zginęła jedna osoba. Rodzina straciła także cały dorobek swojego życia.
Do tragedii doszło w środku nocy, tuż przed godziną 3.00. W jednym z domów w Łochowie wybuchł pożar, który szybko rozprzestrzenił się na cały budynek. Choć straż pożarna przybyła na miejsce w ciągu kilku minut, nie udało się ocalić ani 25-latki, która została wewnątrz, ani domu, który spłonął doszczętnie.
Stracili wszystko w kilka godzin
Gdy pierwsi strażacy przybyli na miejsce, okazało się, że na zewnątrz znajdują się cztery osoby, które natychmiast poinformowały, że w środku została jeszcze jedna kobieta. Niestety, pożar był już tak zaawansowany, że nie było możliwości, by wejść do środka i uratować 25-latkę. Gdy ogień został ugaszony, potwierdziły się najgorsze obawy. W zgliszczach spalonego budynku strażacy znaleźli zwęglone ciało kobiety, której nie udało się opuścić płonącej nieruchomości.
Walka z pożarem trwała pięć godzin. Po całej akcji na miejscu pojawiła się policja wraz z prokuraturą. Razem badają okoliczności tragedii. Na razie nie udało się ustalić, jaka była przyczyna pożaru, choć nieoficjalnie mówi się o wadliwej instalacji elektrycznej, które doprowadziło do groźnego zwarcia. Policja potwierdziła, że osoba, która zginęła była spokrewniona z ocalałymi. Apeluje do mieszkańców Łochowa o pomoc i wsparcie dla poszkodowanych, którzy w jedną noc stracili nie tylko dorobek całego swojego życia, ale i ukochaną osobę.