Nitras ostro o Dudzie. "W głowie się nie mieści"
Andrzej Duda złoży wizytę w USA i Kanadzie. Prezydent oznajmił, że "jeżeli będzie taka możliwość, spotka się z Donaldem Trumpem". Do sprawy odniósł się minister sportu i turystyki. Sławomir Nitras ostro skrytykował polskiego przywódcę.
Prezydent przed wylotem do USA i Kanady został zapytany, czy zamierza spotkać się z Donaldem Trumpem.
- Jeżeli będzie taka możliwość - bo to zależy też od kalendarza - spotkam się także towarzysko z prezydentem Donaldem Trumpem. Wstępne takie ustalenie w Nowym Jorku rzeczywiście było, ale to wszystko zależy od możliwości, jakie będą w danym momencie - zastrzegł.
W harmonogramie wizyty polskiego przywódcy znalazło się m.in. spotkanie z sekretarzem ONZ Antonio Guterresem. Z nieoficjalnych ustaleń "Faktu" wynika, że Andrzej Duda został zaproszony na kolację w słynnej Trump Tower. Informację o planach polskiego przywódcy skomentował na antenie Polsat News Sławomir Nitras.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Coś wisi w powietrzu". Polak opowiada, co się dzieje na froncie
Nitras oburzony. "To po prostu nie przystoi"
- Mnie się w głowie nie mieści, że pan prezydent Duda się na coś takiego decyduje - powiedział minister sportu i turystyki. - Tu już nie chodzi o mieszanie się w wewnętrzne sprawy amerykańskie, to po prostu nie przystoi - dodał.
Nitras podkreślił, że Duda "nie jedzie tam prywatnie, jest prezydentem Polski". Zaznaczył, że Warszawa powinna dbać o relację z Białym Domem, bez względu na to, czy rządzą demokraci, czy republikanie, "jako wiarygodny partner".
- Pomijając kwestie prawne - wczoraj Trump w sądzie, następnego dnia z Dudą. Czy on się pytał Polaków, czy oni sobie tego życzą? Czy wytłumaczył Polakom, jakie to ma konsekwencje? - mówił.
Spotkanie Duda-Trump. Komunikat Departamentu Stanu
- Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat, zaś przywódcy USA często spotykają się z zagranicznymi liderami opozycji - powiedział we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, komentując możliwe spotkanie Dudy z Trumpem.
Nitras, odnosząc się do tej wypowiedzi, oznajmił, że Departament Stanu "zachowuje klasę". - Obawiam się, że prezydent Duda i całe jego zaplecze polityczne z panem Mastalerkiem na czele po prostu nie dorasta do tej funkcji, którą pełnią. To jest oburzające - ocenił.
Zaznaczył też, że za politykę zagraniczną odpowiada rząd. - A czy pan Duda konsultował to z ministrem spraw zagranicznych, premierem? Nie konsultował - powiedział.
Jako pierwsza o spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem informowała we wtorek Wirtualna Polska. - W Pałacu Prezydenckim panuje przekonanie, że to właśnie lider Partii Republikańskiej wygra wybory prezydenckie w USA i będzie rządził przez najbliższe cztery lata w Stanach Zjednoczonych - mówiła nam anonimowo osoba z otoczenia Pałacu.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News/PAP