"Specjalny rozkaz" Kim Dzong Una. Z Korei Północnej wyciekły szczegóły
Dotąd Kim Dzong Un nie był tak otwarty. Według informacji z Korei Północnej dyktator wydał "specjalny rozkaz", a zrobił to w sposób niezwykły dla siebie. Teraz wyszły na jaw bliższe informacje o dyrektywach dla lokalnych sekretarzy Partii Pracy Korei. Niezwykłym gestem było to, że Kim Dzong Un podpisał dokument i zademonstrował go publicznie. Dał też sygnał do "wyścigu szczurów".
01.07.2021 09:21
Kim Dzong Un wydał rozkaz. Są szczegóły
Kim Dzong Un oczekuje, że w ciągu 5 lat Partia Pracy Korei stanie się "matką każdej koreańskiej rodziny". Przywódca Korei Północnej sygnował dokument, w którym zobowiązuje sekretarzy komunistycznego ugrupowania do zadbania o kwestie wyżywienia społeczeństwa, ale na tym nie kończy. Wymienia także dostawy energii elektrycznej, zaopatrzenie w wodę oraz rozwiązanie problemów z mieszkaniami dla Koreańczyków z Północy jako priorytety dla partyjnych działań w terenie.
Kiedy północnokoreańskie, państwowe media informowały o "specjalnym rozkazie" podpisanym podczas obrad Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei rozpoczętych 15 czerwca, nie ujawniono szczegółów dokumentu. Teraz źródło z Korei Północnej, z którym skontaktował się serwis Daily NK, zdradziło dużo więcej informacji. Rozmówca podkreśla, że podczas, gdy sam dokument nie zawiera sensacji, to już jego pisemna forma i publiczne pochwalenie się nim przez Kim Dzong Una jest niezwykle otwarte jak na standardy komunistów z Północy. Jeszcze bardziej niezwykły jest kolejny pomysł dyktatora.
Czytaj także: Postura Kima zaskoczyła świat. Zdumiewające wyjaśnienie
Sprytny plan Kim Dzong Una. "Wyścig szczurów" wystartował
Przywódca Korei Północnej ogłosił, że powstanie ranking najlepszych i najgorszych sekretarzy partyjnych rządzących w 200 północnokoreańskich miastach. Lokalni notable będą oceniani na podstawie swojej operatywności w dostawach energii elektrycznej i wody dla mieszkańców tych miast. Ci, którzy w rankingu wypadną najgorzej, nie będą mogli liczyć na pobłażanie.
Lokalni sekretarze Partii Pracy Korei zostali w ten sposób zakwalifikowani do swoistego "wyścigu szczurów". Właśnie rywalizacja między nimi ma być sposobem na poprawienie życia przeciętnych Koreańczyków. Działacze partyjni zostali zobowiązani do naprawy elektrowni oraz wodociągów. Źródło Daily NK twierdzi, że w ten sposób partyjna góra zrzuca z siebie odpowiedzialność za trudną sytuację w kraju.
Czytaj także: Siostra Kim Dzong Una miała rację
Korea Północna sprzedaje zapasy armii
Póki co Kim Dzong Un najwięcej uwagi poświęca problemowi niedoborów żywności. Jak podaje Daily NK, władze Korei Północnej interweniują na wewnętrznym rynku ryżu. Aby zapobiec szybko rosnącym cenom, uwolniono część zapasów północnokoreańskiej armii. Jednak państwo nie wydaje Koreańczykom ryżu za darmo, a jedynie sprzedaje go o 20-30 procent taniej od cen rynkowych.
Według analityków takie działania nie są w stanie rozwiązać problemu z brakiem jedzenia w kraju, mogą co najwyżej nieznacznie wpłynąć na obniżenie cen i dać oddech najbiedniejszym rodzinom w Korei Północnej. Nie do przecenienia dla komunistów jest również efekt propagandowy. Oto zatroskany Kim Dzong Un spieszy z pomocą najgorzej sytuowanym Koreańczykom.
Czytaj także: Kim Dzong Un przerwał milczenie nt. Joe Bidena