Trwa ładowanie...

Korea Północna. Kim Dzong Un przerwał milczenie na temat Joe Bidena

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un podczas posiedzenia Komitetu Centralnego Partii Pracy wypowiedział się na temat administracji Joe Bidena. W ocenie dyktatora, jego kraj musi być gotowy zarówno do dialogu, jak i do konfrontacji z USA.

Kim Dzong Un ocenił Joe Bidena. Ogłosił gotowośćKim Dzong Un ocenił Joe Bidena. Ogłosił gotowośćŹródło: Getty Images
d3rum6b
d3rum6b

O wnioskach Kim Dzong Una na temat nowej amerykańskiej administracji poinformowała reżimowa agencja informacyjna KCNA. Kom Dzong Un przedstawił na posiedzeniu Komitetu Centralnego Partii Pracy wyniki swojej "szczegółowej analizy" nowych władz w Białym Domu.

Kim Dzong Un: dialog albo konfrontacja

Dyktator miał stwierdzić, że w jego ocenie możliwe są dwie drogi dla relacji z USA. "Sekretarz generalny podkreślił potrzebę przygotowania się zarówno do dialogu, jak i konfrontacji, a zwłaszcza pełnego przygotowania się do konfrontacji w celu ochrony godności naszego państwa i jego interesów dla niezależnego rozwoju" - podała agencja KCNA.

Dialog zdaje się jednak mniej prawdopodobną opcją, bo odkąd władzę w USA przejął Joe Biden, Korea Północna nieustannie odrzuca starania Białego Domu zmierzające nawiązania kontaktów dyplomatycznych. Sam Biden pytany o plany względem Korei Północnej podkreślił, że nakłonienie reżimu Kim Dzong Una do zaniechania programu nuklearnego będzie niezwykle trudne. - Nie mamy złudzeń co do trudności, absolutnie żadnych. Ostatnie cztery administracje nie zrealizowały celu. Jest to niewiarygodnie trudny cel - powiedział prezydent USA.

Koronawirus w Korei Północnej

Posiedzenie, podczas którego Kim Dzong Un wygłosił swoje przemyślenia na temat USA, poświęcone było przede wszystkim "napiętej sytuacji żywnościowej", która ma być skutkiem "pandemii koronawirusa" oraz tajfunu, które nawiedziły kraj w zeszłym roku. Dyktator zapewniał, że kondycja gospodarcza kraju poprawia się, ale partia nie może ustać w dążeniach do zażegnania kryzysu żywnościowego.

d3rum6b

Według oficjalnych danych północnokoreańskiego reżimu w kraju nie wykryto ani jednego przypadku koronawirusa. Eksperci są jednak zgodni, że nie można wierzyć oficjalnym danym Pjongjangu. Władze Korei Północnej po wybuchu pandemii podjęły decyzję o całkowitym zamknięciu kraju i wprowadziły bardzo surowe restrykcje.

Przed nami najgroźniejszy z wariantów? "Specjalna opieka i monitoring"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3rum6b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3rum6b
Więcej tematów