Nieznane oblicze Kim Dzong Una

Kim Dzong Il, ojciec obecnego przywódcy Korei Północnej, często wybierał się z "gospodarskimi" wizytami do fabryk lub pozował z wysokimi oficerami potężnie rozbudowanej armii. Tymczasem jego syn wybrał na wizytację... przedszkole. Niespełna 30-letni Kim Dzong Un, który stanął na czele kraju w grudniu zeszłego roku po śmierci ojca, spotkał się z dziećmi w jednej z placówek w Phenianie. Na przekazanych mediom zdjęciach można zobaczyć, jak bawi się z maluchami, a uśmiech nie schodzi mu z twarzy.

To nie koniec niezwykłych gestów Kim Dzong Una. Młody przywódca zaprosił do kraju japońskiego kucharza, który pracował dla Kim Dzong Ila, a po ucieczce z Korei Północnej opisał klan Kimów w swojej książce (czytaj więcej)
.

(wp.pl, PAP / mp)

Nazywany w swoim kraju Szanowanym Przywódcą, Kim Dzong Un pokazuje się w ostatnim czasie częściej na koncertach i spotkaniach ze "zwykłymi obywatelami" niż z wojskowymi. Na początku lipca zadedykowano mu rewię, w którym pojawiły się postacie z bajek Disneya. Jest to o tyle zaskakujące, że do tej pory symbole zachodniej kultury były źle oceniane w Korei Północnej (czytaj więcej).

Młody przywódca miał również w ostatnim czasie wprowadzić w kraju rewolucyjne prawo... pozwalające Koreankom na noszenie spodni czy butów na wysokim obcasie. Mieszkańcy północnej części Półwyspu Koreańskiego będą też mogli zakosztować w "imperialistycznych" przysmakach - pizzy i hamburgerach (czytaj więcej)
.

W tym miesiącu Kim Dzong Un został również ogłoszony marszałkiem sił zbrojnych po tym, jak odwołał dowódcę północnokoreańskiej armii Ri Jong Hona. Według obserwatorów, jest to znak na umacnianie się pozycji młodego przywódcy w partyjno-wojskowym labiryncie władzy w Korei Północnej (czytaj więcej)
.

Według ostatnich doniesień Kim Dzong Un planuje również reformę rolną i gospodarczą kraju. Czy eksperyment wyciągnie kraj z zapaści? (czytaj więcej)

(wp.pl, PAP / mp)