Mieli imprezę, ale wpuścili księdza po kolędzie. "Byli zdziwieni"
Rafał Główczyński, znany w sieci jako "Ksiądz z osiedla", opowiedział w rozmowie z Wirtualną Polską o nietypowych sytuacjach po kolędzie. - Pamiętam, jak trafiłem akurat na czyjeś przyjęcie urodzinowe. Po gościach widać było, że już od dłuższego czasu świętują to ważne wydarzenie, więc jak mnie zobaczyli, byli zdziwieni, ale potem bardzo otwarci. Na stole mieli dużo rzeczy związanych z urodzinami i modliliśmy się w towarzystwie przekąsek i butelek z różnego rodzaju płynami. To było bardzo sympatyczne spotkanie - mówił duchowny w programie "Newsroom" WP. Ksiądz opowiedział też historię swojego kolegi księdza. - Wyszedł z jednej klatki, podszedł do niego bezdomny i zapytał, czy mógłby poświęcić jego mieszkanie. Zaprowadził go do śmietnika osiedlowego, okazało się, że za kontenerem ma swój materac - wspominał Główczyński.