Niespokojnie na Wiejskiej. Oświadczenie PiS [TRANSMISJA]
Od samego rana atmosfera na Wiejskiej jest bardzo napięta. Przed parlamentem doszło do przepychanek polityków PiS ze Strażą Marszałkowską. Do budynku Sejmu chcieli wejść Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Po nieudanej próbie odjechali. - Cóż, przykry incydent, materiały procesowe mamy - stwierdził na zorganizowanej później konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Po godz. 10 rozpoczęły się obrady Sejmu. Udział w nich już kilka dni wcześniej zapowiadali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Marszałek Szymon Hołownia utrzymuje jednak, że politykom wygasły mandaty po prawomocnym skazaniu.
Od samego rana przed Sejmem zaczęli gromadzić się posłowie Prawa i Sprawiedliwości na czele z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Politycy wprowadzili na teren parlamentu Wąsika i Kamińskiego. Doszło do przepychanek przed głównym wejściem do budynku Sejmu.
"Mamy materiały procesowe"
Po kilkudziesięciu minutach Kamiński i Wąsik opuścili teren parlamentu. Przed godz. 11:00 zorganizowali wspólny briefing prasowy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i przewodniczącym klubu PiS Mariuszem Błaszczakiem.
- Uzyskaliśmy to, co chcieliśmy uzyskać. Mamy materiały procesowe - stwierdził na konferencji prezes PiS. Miał na myśli nagrania, gdy Wąsik i Kamiński próbowali bezskutecznie wejść na teren Sejmu.
- Ta sytuacja pokazuje, że marszałek Hołownia jest kompletnym amatorem - stwierdził Kaczyński.
Kamiński odgraża się Hołowni i Tuskowi
Głos podczas konferencji PiS zabrał też Kamiński. - I ja, i Maciej otrzymaliśmy kilkadziesiąt tysięcy głosów poparcia. Reprezentujemy konkretną grupę wyborców, która została pozbawiona swojej reprezentacji w Sejmie - stwierdził.
- Jest postanowienie Sądu Najwyższego, które unieważnia decyzję marszałka Hołowni. Panie Hołownia, pan myśli tak jak Donald Tusk, że będziecie rządzili wiecznie. Nie, nie będziecie. Każde z tych przestępczych działań, które podejmujecie przeciwko nam, będzie rozliczone - groził przed Sejmem Kamiński.