Wąsik deklaruje po awanturze. "Już niedługo" [RELACJA NA ŻYWO]
07.02.2024 | aktual.: 07.02.2024 19:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w grupie polityków Prawa i Sprawiedliwości próbowali wejść w środę na obrady Sejmu. Udało im się dostać na teren parlamentu, ale nie dostali się do budynku, bo Straż Marszałkowska zamknęła wejście. Doszło do przepychanek. Wąsik skomentował incydent w sieci. "Dziś uniemożliwiono nam sprawowanie służby poselskiej. Wszystkim Tym, którzy oddali na mnie głos w październikowych wyborach, deklaruję, nie zaprzestanę pracy dla Polski. Efekty mam nadzieję niedługo" - napisał w serwisie X.
- Prezes PiS Jarosław Kaczyński odjechał sprzed parlamentu. Wcześniej Kamiński i Wąsik próbowali wejść w grupie z posłami PiS do Sejmu. Straż Marszałkowska zamknęła przed nimi drzwi. Doszło do przepychanek.
- - Oczekujemy szacunku dla Straży Marszałkowskiej. Straż Marszałkowska może być pewna, że marszałek Sejmu stoi za nią murem - podkreślił Szymon Hołownia. Dodał, że będą sprawdzane nagrania sprzed Sejmu. - Będziemy analizować to od strony prawnej - zadeklarował.
- - Jesteśmy zebrani po to żeby w parlamencie pracować. Dlaczego parlamentarzyści, którzy mają mandat poselski stoją przed wejściem? Straż marszałkowska powiedziała, że to na pana polecenie nie wpuszczą parlamentarzystów głównym wejściem - krzyczała Urszula Rusecka do marszałka Sejmu na konferencji prasowej.
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń w Sejmie.
Kamiński podkreślił, że "wie od pana prezesa Kaczyńskiego i pana przewodniczącego Błaszczaka, że delegacja PiS chciała spotkać się z Szymonem Hołownią".
- Nie doszło do tego, w jakiś arogancki sposób klub został potraktowany. Chciano ustalać sposób wznowienia naszej działalności w Sejmie - powiedział.
- Uświadamiam marszałkowi, ja mu nie grożę, że materiał dowodowy w jego sprawie jest bardzo obfity i jednoznaczny. Łamiesz, człowieku, prawo. Nie rób tego - zaznaczył Kamiński.
Kamiński oświadczył, że koalicja rządząca "uzurpuje sobie prawo do wskazywania, kto może być w Sejmie".
- Konstytucja mówi, że jest 460 posłów. W tej chwili jest 458, ponieważ my nie jesteśmy dopuszczani do obrad. W przypadku posła Macieja Wąsika nawet marszałek Szymon Hołownia nie wnosi o uzupełnienie w jego miejsce następnego kandydata - powiedział.
Były poseł oznajmił, że "wyborcy, którzy głosowali na nas, zostali pozbawieni swojej reprezentacji". - Pan marszałek i jego polityczni towarzysze z koalicji 13 grudnia w ten sposób wywierają nielegalny wpływ na kształt polskiego Sejmu - ocenił.
- Przyszliśmy do Sejmu, głosowaliśmy w kilkudziesięciu głosowaniach, te głosowania nie zostały podważone. (...) W styczniu dostaliśmy też środki na prowadzenie biur poselskich - zaznaczył Kamiński.
Kamiński zaznaczył, że "21 grudnia Szymon Hołownia podjął decyzję o wygaszeniu nam mandatów".
- Odwołaliśmy się do SN. To jest decyzja, która unieważnia tę decyzję. Podobną ma Maciej Wąsik. (...) SN to jedyna instytucja odwoławcza, która podejmuje końcową decyzję. Jesteśmy posłami - powiedział.
Poseł Mariusz Kamiński na antenie TV Republika oznajmił, że pojawił się dziś w Sejmie, ponieważ "był to jego obowiązek".
- My nie walczymy o nasze sprawy, ale o fundamentalne zasady, któe muszą obowiązywać w kraju. Nielegalnie zostaliśmy osadzeni w więzieniu, zostały wygaszone nasze mandaty. Ale tę sprawę mamy już za sobą. Zwyciężyliśmy - stwierdził.
- W planowanej inwestycji Centralny Port Komunikacyjny rozpoczął się 3-miesiączny audyt. Na bazie tego audytu oraz kolejnego, który także potrwa 3 miesiące - zostanie podjęta decyzja, co dalej z CPK - powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
- W najbliższym czasie zdolności produkcji uzbrojenia przez Rosję będą rosły; w związku z tym Zachód musi odpowiedzieć rozwinięciem własnej produkcji i pokazać, że jest zdeterminowany do podjęcia skutecznej operacji obronnej - mówił w środę w kwaterze głównej NATO w Brukseli szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera.
W Sejmie trwają oświadczenia klubów poselskich nt. stosowania prawa wodnego.
Przemysław Czarnek rozdał uczelniom setki milionów złotych, tym samym wyczerpał budżet ministerstwa edukacji do 2027 roku. Jak ujawnił obecny wiceminister nauki Marek Gzik, większość środków trafiła do zaledwie kilku ośrodków akademickich. Nazwał je "pieszczochami Czarnka".
Czytaj więcej:
Beata Szydło skomentowała wpis Donalda Tuska dot. CPK. "Ten wpis dowodzi, że Tusk zatracił się kompletnie w swoich kłamstwach i manipulacjach. Prace przygotowawcze do budowy CPK już trwają, a główną część blokuje brak zgody lokalizacyjnej wojewody - podwładnego Tuska. Budowa może ruszyć, jeśli tylko Tusk i jego ludzie dopełnią formalności. Ale oni wolą zwlekać, bo chcą zniszczyć projekt CPK. Nie obchodzi ich wola Polaków i interes narodowy Polski" - napisała była premier w serwisie X.
"Prawo do rzetelnego procesu to podstawa. Dlatego Min. Sprawiedliwości apeluje do sędziów, aby w swojej pracy mieli na względzie obowiązujące w Polsce prawo międzynarodowe, zaś dokonując jego wykładni brali pod uwagę także orzecznictwo dot. statusu osób powołanych przez neoKRS" - napisała w serwisie X Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Centrum Informacyjne Sejmu, w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski, dementuje, że komendant Straży Marszałkowskiej przekazał Jarosławowi Kaczyńskiemu jakiekolwiek pismo. "Jedyną czynnością dokonaną przez komendanta Michała Sadonia była skrótowa adnotacja na odpisie postanowienia" Sądu Najwyższego w sprawie Macieja Wąsika, z którym przyszedł prezes PiS.
Czytaj więcej:
- Rosja próbuje nastraszyć Europę mówiąc, że jak Europa nie przestanie wspierać Ukrainy, to zostanie wciągnięta w wojnę - oświadczyła Pełczyńska-Nałęcz.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wskazała na antenie RMF FM, że "wojna w Europie nie jest już czymś absolutnie nieoczywistym".
- Musimy się szykować na wojnę po to, żeby tej wojny nie było - dodała minister funduszy i polityki regionalnej.
Paweł Jabłoński oświadczył na antenie Radia ZET, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik "mają prawo wejść do Sejmu, ponieważ są posłami". - Mają wręcz obowiązek wykonywać swój mandat poselski. Chyba, że zostanie on zgodnie z procedurami, prawem wygaszony - stwierdził.
Piotr Müller zareagował na wpis Donalda Tuska dot. CPK. "Panie premierze - krótka piłka. Proszę po prostu powiedzieć "Tak" dla CPK i po sprawie. To powinno łączyć polską scenę polityczną, podobnie jak polski atom czy fabryka Intela. Mówmy wspólnie "Tak" dla rozwoju Polski" - napisał w serwisie X.