Ważne spotkanie w Kijowie. Wizyta nie była zapowiedziana
Brytyjski premier złożył niespodziewaną wizytę w Kijowie. Spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i zadeklarował, że Wielka Brytania dostarczy duży nowy pakiet obrony powietrznej. Film ze spotkania politycy opublikowali w swoich mediach społecznościowych.
Ukraiński przywódca opublikował nagranie wideo z niezapowiedzianej wizyty, do której doszło w śnieżną sobotę w Kijowie. "Omówiliśmy najważniejsze kwestie zarówno dla naszych krajów, jak i dla bezpieczeństwa globalnego" - poinformował Zełenski.
Podkreślił, że od pierwszych dni inwazji rosyjskiej "Ukraina i Wielka Brytania były silnymi sojusznikami".
"Wielka Brytania wie, co to znaczy walczyć o wolność. Jesteśmy z wami przez całą drogę" - napisał na Twitterze Rishi Sunak. Wpis zamieścił w dwóch językach- angielskim i ukraińskim.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak na lewym brzegu Dniepru. Potężny cios w Rosjan
Wielka Brytania wspiera Ukrainę
Sunak podczas spotkania zadeklarował, że Wielka Brytania dostarczy duży nowy pakiet obrony powietrznej, aby pomóc chronić ukraińskich cywilów i infrastrukturę narodową przed rosyjskimi uderzeniami - informuje BBC.
"Pakiet pomocy obronnej o wartości 50 milionów funtów obejmuje 125 dział przeciwlotniczych i technologię do zwalczania śmiercionośnych dronów dostarczonych przez Iran, w tym dziesiątki radarów i zdolności do zwalczania dronów elektronicznych" - pisze BBC.
W lutym, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, premierem Wielkiej Brytanii był Boris Johnson. On także podczas wojny przyjeżdżał do Kijowa.
Pod koniec października, gdy urząd premiera Wielkiej Brytanii objął Sunak, Zełenski zaprosił go do złożenia wizyty na Ukrainie.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Źródło: BBC
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski