Operacja wbrew decyzji rodziców. Nie zgadzali się na transfuzję

Rodzice półrocznego dziecka odmówili poddania go ratującej życie operacji serca z użyciem krwi osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. Chłopczyk w trybie pilnym został zoperowany w nowozelandzkim szpitalu wbrew ich decyzji.

Tomasz Wiktor
dzie�, miejskie, szpitale, zesp�, zdrowie, dziecko, noworodekNiemowlę zoperowane wbrew decyzji rodziców
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Wiktor
Mateusz Czmiel

Do zdarzenia doszło w czwartek rano w Nowej Zelandii. Chłopczyk cierpiał na wrodzoną wadę serca i wymagał pilnej operacji. Lekarze chcieli pobrać chłopcu krew do badań, wykonać prześwietlenie klatki piersiowej i ocenić, czy mogą podać dziecku znieczulenie. Rodzice się na to nie zgodzili, a szpital wezwał policję.

Rodzice - przeciwnicy szczepień - nie zgadzali się na operację, ponieważ obawiali się, że w jej trakcie chłopiec otrzyma krew osoby zaszczepionej przeciwko COVID-19. Lekarze i rodzice długo nie byli w stanie dojść do porozumienia w sprawie leczenia i transfuzji krwi.

Sprawa zwróciła uwagę na konsekwencje dezinformacji dotyczącej szczepionek - podkreśla CNN. "Rodzice dziecka wierzyli, że we krwi osób, które zostały zaszczepione, znajdują się białka kolczaste i że białka te powodują nieoczekiwane zgony związane z transfuzjami" - podaje stacja.

W takiej sytuacji pracownicy szpitala zdecydowali, że nie mogą czekać i powiadomili o sprawie sąd. Ten wyznaczył lekarza, który przejął tymczasową opiekę nad dzieckiem ze względu na jego stan zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński mówi o bilionie. A ministerstwo podało inną kwotę

Operacja w trybie pilnym

Decyzją sądu chłopiec pozostanie pod opieką wymiaru sprawiedliwości, dopóki nie wyzdrowieje. Dodatkowo opiekę nad zdrowiem dziecka sprawuje dwóch lekarzy, którzy mają nadzorować wszelkie kwestie związane z operacją. W piątek sześciomiesięczne niemowlę zostało zoperowane w nowozelandzkim szpitalu w trybie pilnym.

Urzędnicy poinformowali, że nie będą komentować szczegółów dotyczących opieki nad pacjentem ani przekazywać dalszych informacji o stanie zdrowia chłopca ze względów etycznych i związanych z prywatnością.

Przeczytaj także:

Źródło: CNN

Wybrane dla Ciebie
Witek pokieruje zespołem PiS ws. sprzedaży działki pod CPK
Witek pokieruje zespołem PiS ws. sprzedaży działki pod CPK
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Europejski kraj wprowadza limit prędkości na chodnikach dla pieszych
Europejski kraj wprowadza limit prędkości na chodnikach dla pieszych
Putin ogłasza sukcesy. Ukraina dementuje jego informacje o okrążeniu
Putin ogłasza sukcesy. Ukraina dementuje jego informacje o okrążeniu
CBA w Częstochowie. Zatrzymanie przewodniczącego miejskiej rady
CBA w Częstochowie. Zatrzymanie przewodniczącego miejskiej rady
Rzeź na ulicach miasta. Zdjęcia potwierdzają doniesienia z Sudanu
Rzeź na ulicach miasta. Zdjęcia potwierdzają doniesienia z Sudanu
Pobicia w Warszawie. Policja publikuje wizerunki
Pobicia w Warszawie. Policja publikuje wizerunki
Masakra w Darfurze Północnym. Ponad 460 ofiar w szpitalu
Masakra w Darfurze Północnym. Ponad 460 ofiar w szpitalu
Melissa uderzyła w Jamajkę i Kubę. Polscy misjonarze o jej skutkach
Melissa uderzyła w Jamajkę i Kubę. Polscy misjonarze o jej skutkach
Już się zaczęło. Ogromny korek przy cmentarzu
Już się zaczęło. Ogromny korek przy cmentarzu
13-latek zadźgał nożem brata? Nowe fakty ws. śmierci 17-latka
13-latek zadźgał nożem brata? Nowe fakty ws. śmierci 17-latka
Iran znów się zbroi. Statki płyną z Chin
Iran znów się zbroi. Statki płyną z Chin