Niemki zatroskane o los Afganek
Kobietom w Afganistanie znowu grozi degradacja społeczna - alarmują niemieckie parlamentarzystki. Członkinie Bundestagu uważają, że zgodnie z projektem nowej konstytucji afgańskiej kobiety mogą zostać uznane za obywateli drugiej kategorii.
Socjaldemokratka Angelika Graf wyraziła zaniepokojenie zabiegami fundamentalistycznych zwolenników prawa islamskiego, szarii, wchodzących w skład komisji konstytucyjnej, którzy usiłują zapobiec równouprawnieniu kobiet. "Istnieje niebezpieczeństwo, że im się to uda" - ostrzega Graf.
Niemieckie parlamentarzystki zwróciły uwagę, że projekt konstytucji, który ma być przedstawiony 1 marca, nie przewiduje na przykład rozdziału między państwem a religią.
Delegacja z Niemiec rozmawiała z ministrem spraw wewnętrznych Afganistanu Mohammedem Wardakiem i członkami komisji konstytucyjnej. "Powiedziałyśmy, że Zachód pilnie obserwuje sytuację kobiet w Afganistanie i nie zaakceptuje powrotu do dawnych czasów" - poinformowała Christa Nickels z partii Zielonych, przewodnicząca komisji praw człowieka Bundestagu.
Zdaniem niemieckich deputowanych Zachód, szanując tradycje Afganistanu, nie powinien godzić się na ustanowienie w tym kraju nawet złagodzonych zasad prawa islamskiego. (jask)