Niemieckie i francuskie interesy ws. Ukrainy. Polacy są zgodni

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w połowie października przedstawił w Radzie Najwyższej pięciopunktowy plan zwycięstwa, który zawierał trzy niejawne załączniki. Czwarty punkt planu dotyczy odbudowy strategicznego i gospodarczego potencjału Ukrainy zawierającego kolejny niejawny załącznik udostępniony USA i UE. Obejmuje on specjalne porozumienia z partnerami.

- Ukraina proponuje, aby Stany Zjednoczone wraz z niektórymi partnerami, w szczególności Unią Europejską, której Ukraina będzie częścią, oraz z innymi partnerami na świecie, zawarły specjalne porozumienie w sprawie wspólnej ochrony zasobów krytycznych Ukrainy, (a także) wspólnych inwestycji i wykorzystania (krajowego) potencjału gospodarczego - powiadomił Zełenski.

Natomiast pod koniec września prezydent USA Joe Biden i przywódcy 30 innych państw podpisali wspólną deklarację państw G7 i UE na temat odbudowy Ukrainy, potwierdzając m.in. swoje zobowiązania do zamrożenia rosyjskich aktywów do czasu zapłaty przez Rosję odszkodowań.

Pod koniec października w Berlinie odbyło się spotkanie przywódców USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Tematem była Ukraina. Dla Polski zabrakło miejsca przy stole. Nie było też innego reprezentanta państw unijnego i natowskiego wschodu.

Tematem przewodnim spotkania była jednak kwestia Ukrainy. Brak Polski - a szerzej przedstawiciela Europy Środkowo-Wschodniej czy też wschodniej flanki NATO - wywołał szeroką dyskusję po obu stronach Odry.

Wirtualna Polska wówczas zwróciła się z pytaniem o komentarz w sprawie braku zaproszenia dla Polski do niemieckiego rządu. - Niemiecki rząd jest w stałym dialogu z Polską - zapewniła lakonicznie rzeczniczka niemieckiego rządu Wirtualną Polskę. - Nie komentujemy doniesień wykraczających poza ten temat - dodała.

W kontekście tych wydarzeń United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski zapytał Polaków: czy ich zdaniem interesy Niemiec i Francji w kwestii zakończenia wojny Rosji i Ukrainy oraz późniejszej odbudowy Ukrainy są zbieżne z polskim interesem narodowym?

Większość - 63,9 proc. - uważa, że interesy Niemiec i Francji w kwestii zakończenia wojny Rosji i Ukrainy oraz późniejszej odbudowy Ukrainy nie są zbieżne z polskim interesem narodowym. Innego zdania jest zaledwie 22,9 proc. osób.

13, 2 proc. badanych nie potrafiło jednoznacznie odpowiedzieć.

Wyborcy koalicji rządzącej nieco lepiej postrzegają Niemców i Francuzów w kwestii odbudowy Ukrainy i zakończenia wojny oraz naszych interesów. 39 proc. badanych uważa, że Niemcy i Francja są naszymi partnerami w tej sprawie. Jednak i tak blisko połowa ankietowanych w tej grupie (48 proc.) nie zgadza się z tą tezą.

Wyborcy opozycji mają bardzo jasne stanowisko. Zdecydowana większość (85 proc.) twierdzi, że Niemcy i Francja nie liczą się z naszym zdaniem jeśli chodzi o zakończenie wojny w Ukrainie i późniejszą jej odbudowę. Zaledwie 12 proc. ankietowanych w tej grupie sądzi, że te kraje są naszymi partnerami w sprawach Ukrainy, w tym nikt nie wybrał odpowiedzi "zdecydowanie tak". W tej grupie odnotowano najmniejszą liczbę odpowiedzi "nie wiem, trudno powiedzieć" - 3 proc.

W przypadku pozostały wyborców wygląda to podobnie. 61 proc. badanych uważa, że Niemcy i Francuzi nie są naszymi partnerami, jeśli chodzi o zakończenie wojny i odbudowę Ukrainy i nie liczą się z naszym zdaniem. W tej grupie badanych pozostałe odpowiedzi nie różnią się od wyborców opozycji: również 12 proc. uważa, że Niemcy i Francja mają zbieżne z nami zdanie ws. Ukrainy. Jednak pozostali wyborcy najczęściej nie potrafili jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie. 27 proc. wybrało odpowiedź "nie wiem, trudno powiedzieć".

Badania United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono 8-10 listopada 2024 r. na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków.

Duda "zszokowany" Niemcami. Ostrzegł Trumpa

Zabrakło miejsca dla Polski przy stole. Dyplomata z Niemiec zdumiony