Trwa ładowanie...
d2q0rfl

Niemcy: fałszywe alarmy i środki bezpieczeństwa

W Niemczech od kilku dni alarmy, wywołane lękiem przed zamachami bioterrorystów paraliżują całe dzielnice miast. Odbiorcy podejrzanych przesyłek poddawani są kwarantannie.

d2q0rfl
d2q0rfl

Dżihad się zaczął głosił napis na kopertach, znajdowanych w różnych miejscach Niemiec, które zawierały biały proszek. Życie tego, kto to otworzy, zmienia się na zawsze - napisał nieznany autor wewnątrz koperty.

W minioną środę jedną kopertę odkryto na parkingu sklepu meblowego w Berlinie, druga nadeszła pocztą do amerykańskiej firmy w Bad Schwalbach w Hesji. W Berlinie ewakuowano 590 klientów sklepu i 200 osób personelu. Wszystkim radzono poddać się badaniom lekarski,. Znalazcę koperty umieszczono w szpitalu.

W czwartek scenariusz się powtórzył w Wiesbaden, gdzie odkryto dwie podejrzane przesyłki z proszkiem: za każdym razem 100 policjantów i strażaków zamykało dzielnice. 12 osób umieszczono w kwarantannie.

W każdym z przypadków alarm odwoływano po kilku godzinach, gdy nadchodziły negatywne wyniki analiz.

d2q0rfl

Reinhard Kurth, prezes słynnego Instytutu Roberta Kocha, który zajmuje się m. in. prewencją przed atakami bioterrorystycznymi, uspokajał Niemców, mówiąc w telewizji, że nie ma niebezpieczeństwa. Zaś prezes Stowarzyszenia Medycyny Katastrof przekonywał, że nie można ulegać panice, szczególnie, że transport i przesyłanie bakterii wąglika jest niezwykle kosztowne.

Rząd niemiecki uważa jednak, że sytuacja jest poważna. Zalecono utworzenie w Instytucie Kocha komórki, oceniającej ryzyko ataku biologicznego. Do końca roku odpowiednie służby w poszczególnych landach otrzymają opancerzone wozy typu Spuerfuchs, przystosowane do wykrywania skażeń nuklearnych, chemicznych i biologicznych. (pr)

d2q0rfl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q0rfl
Więcej tematów