Niedzielski ostro o decyzji Czarnka ws. kurator Nowak. "Potrzeba przypodobania się krzyczącej grupie"

Wypowiedź małopolskiej kurator padła na antenie Radia Zet. Pytana o obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli, Barbara Nowak stwierdziła, że jest zdecydowaną przeciwniczką wszelkich przymusów w tej sprawie. - Zwłaszcza jeśli mówimy o szczepionkach, których konsekwencje, konsekwencje tego eksperymentu, nie są do końca stwierdzone - powiedziała.

Niedzielski był pytany na antenie TVN24 o brak dymisji Barbary Nowak oraz czy podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko o tym, że powinna ona stracić stanowisko.

- Ja zdania nie zmieniłem. To nie jest moja decyzja. To jest decyzja, którą podejmuje m.in. pan minister Czarnek, który wie, że podejmując decyzję o niezwolnieniu takiego urzędnika państwowego, bierze na siebie odpowiedzialność - powiedział minister zdrowia.

Zobacz też: "Lex Czarnek" jest potrzebne? Wiceszef MEiN tłumaczy

- To jest branie na siebie odpowiedzialności za to, jaki wpływ ta wypowiedz, jaki wpływ to zamieszanie może mieć na ludzi, którzy nie podejmą decyzji o szczepieniu, o przyjęciu trzeciej dawki, czy w ogóle o szczepieniu się wśród nauczycieli - dodał.

Według Niedzielskiego wypowiedź kurator Nowak na temat szczepionek była "skrajnie nieodpowiedzialna". Jak dodał, komentarze urzędników państwowych, powinny być zgodne z oficjalną polityką w danym zakresie.

- Patrząc z mojej perspektywy, nie wyobrażam sobie, żeby jakiś dyrektor NFZ-u czy inny inspektor sanitarny z mojego resortu wypowiadał się na temat polityki edukacyjnej w Polsce, więc to już jest pewnego rodzaju nietakt - zaznaczył.

Dopytywany, czy wyobraża sobie dalszą współpracę w rządzie z Przemysławem Czarnkiem Niedzielski potwierdził. Zastrzegł zarazem, że dialog z ministrem edukacji jest "bardzo trudny", a w sprawie szczepień obaj wyznają "inny system wartości"

- Ja tutaj wyznaję prymat ochrony życia i zdrowia ludzkiego, a nie chwilowej potrzeby przypodobania się silnie krzyczącej grupie - oświadczył.

Po lawinie krytyki małopolska kurator oświaty zdecydowała się na opublikowanie w mediach społecznościowych wpisu, w którym przeprosiła za swoją wypowiedź. W sprawie interweniował też Przemysław Czarnek, który w trakcie rozmowy telefonicznej z Barbarą Nowak miał skrytykować ją za komentarz na temat szczepień. Nie podjął jednak decyzji o jej odwołaniu.

Nawoływał do tego m.in. minister zdrowia. - Takie osoby nie powinny ponosić odpowiedzialności za edukację – stwierdził w piątek Adam Niedzielski. Jednak spekulacje na temat tego, czy Nowak straci stanowisko w poniedziałek, ostatecznie uciął wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. - Pani kurator rzeczywiście niefortunnie się wypowiedziała, ale uważamy, że nie jest to powód do dymisji - powiedział dziennikarzom.

Źródło: TVN24