Niedziele handlowe styczeń 2021. Sklepy otwarte 31 stycznia. Czy to niedziela handlowa?

31 stycznia to pierwsza z siedmiu niedziel handlowych w 2021 roku. Póki co politycy nie pracują nad projektem, którego celem byłaby zmiana obowiązującego kalendarza zakazu handlu.

Przypominamy, że na 2020 rok również przewidzianych było 7 niedziel handlowych, ale z powodu pandemii rządzący podjęli decyzję o wprowadzeniu dodatkowej niedzieli handlowej 6 grudnia.

Niedziele handlowe 2021 – kalendarz:

• 31 stycznia 2021 r.,

• 28 marca 2021 r.,

• 25 kwietnia 2021 r.,

• 27 czerwca 2021 r.,

• 29 sierpnia 2021 r.,

• 12 grudnia 2021 r.,

• 19 grudnia 2021 r.

Dwie niedziele handlowe w 2021 roku będą miały miejsce w grudniu. Taki układ ma związek z przypadającymi w tym miesiącu świętami Bożego Narodzenia. Niestety z powodu takiego układu, niekiedy poszczególne niedziele handlowe będzie dzieliło kilka tygodni przerwy.

Już jutro pierwsza niedziela handlowa w tym roku. Właśnie dlatego m.in. markety i inne sklepy normalnie objęte zakazem handlu, będą mogły być otwarte.

Pamiętajmy jednak, że z powodu obostrzeń związanych z pandemią nie wszystkie sklepy będą otwarte. Mimo niedzieli handlowej zamknięta będzie większość sklepów w galeriach handlowych. Restauracje mogą być otwarte tylko, jeżeli oferują posiłki na wynos lub w dostawie. Już od poniedziałku dojdzie jednak do zmian. Od 1 lutego sklepy w centrach handlowych będą mogły być otwarte. Znikną również godziny dla seniorów.

Niestety kolejna niedziela handlowa przypadnie dopiero w marcu. Dlatego przypominamy, że sklepy otwarte w niedziele niehandlowe to m.in.:

• kwiaciarnie

• sklepy osiedlowe, w których klientów obsługuje właściciel

• lokale gastronomiczne (z powodu pandemii otwarte mogą być tylko te z ofertą na wynos lub w dostawie)

• placówki pocztowe

• kwiaciarnie

• markety na dworcach PKP

• stacje paliw

Za nieprzestrzeganie przepisów przewidziane są surowe kary. Inspektor może nałożyć na placówkę karę w wysokości 1-5 tys. zł. Sprawa może trafić również do sądu, a tam grzywna wyniesie nawet 100 tys. zł.