Niedługo przestaną być ministrami? Wstępna lista nazwisk
Już za kilka miesięcy mogą czekać nas zmiany w rządzie. Wiele wskazuje na to, że przynajmniej niektórzy z obecnych ministrów planują zamienić Warszawę na Brukselę.
29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 09:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak wynika z ustaleń "Super Expressu", minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz już w czerwcu może pojawić się na liście do europarlamentu. Potencjalnym kandydatem w wyborach do PE może też być minister aktywów państwowych Borys Budka. – Kandydatura Borysa jest raczej mało prawdopodobna, lecz decyzje jeszcze nie zapadły – powiedział dziennikowi jeden z polityków PO.
Mandat w Parlamencie Europejskim jest marzeniem wielu polityków. Wiąże się nie tylko z prestiżem, ale przede wszystkim z imponującymi zarobkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przejmą władzę, zostaną europosłami
- Ci ministrowie mieli poważne zadanie, czyli przejęcie władzy. To są politycy pierwszego uderzenia. Kiedy uda im się wyeliminować "pola minowe", partie wystawią ich w wyborach do PE. Potrzeba w nich pewniaków, bo w Brukseli toczy się walka o utrzymanie władzy przez zwolenników integracji europejskiej – tłumaczy w rozmowie z dziennikiem politolog Kazimierz Kik.
Według informatorów "Super Expressu", z ramienia Trzeciej Drogi do PE kandydować mają: wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL i wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko.
Jak Polacy oceniają zmiany w mediach publicznych?
Instytut Badań Pollster zapytał Polaków, jak oceniają ostatnie zmiany w mediach publicznych, za którymi stoi właśnie nominowany na kandydata do europarlamentu Bartłomiej Sienkiewicz.
Aż 49 proc. ankietowanych dobrze ocenia zmiany, 35 proc. źle, natomiast 16 proc. nie ma zdania. Badanie wykonano w dniach 13-14 stycznia na grupie 1048 dorosłych Polaków.
Źródło: "Super Express"