"Niech koszmar mojego syna wreszcie się skończy"
Rodziny żołnierzy, podejrzanych o ostrzelanie afgańskiej wioski Nangar Khel, liczą na pozytywne orzeczenie Sądu Najwyższego. Matka jednego z aresztowanych, Andrzeja O., powiedziała, że ma nadzieję, iż koszmar jej syna wreszcie się skończy. Decyzja sędziów będzie znana o 15. Odczytanie uzasadnienia nastąpi przy udziale mediów, samo rozpatrywanie zażaleń obrońców odbywa się z wyłączeniem jawności.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polscy-zolnierze-oskarzeni-o-zabojstwo-6038716720043137g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polscy-zolnierze-oskarzeni-o-zabojstwo-6038716720043137g )
Polscy żołnierze oskarżeni o zabójstwo
Matka żołnierza nie ukrywała, że ma ogromny żal do prokuratury wojskowej. Jej zdaniem całe śledztwo trwa zdecydowanie za długo. Do tego rodziny oskarżonych o kolejnych terminach przesłuchań nie są zawiadamiane listownie, tylko do ich domów przychodzi żandarmeria i robi przedstawienie.
Dziś sąd zajmuje się sześcioma zażaleniami. Zażalenie jednego z żołnierzy dotarło później i jego sprawa będzie rozpatrywana w innym terminie.
Do ostrzału wioski Nangar Khel doszło latem ubiegłego roku. Wskutek akcji z 16-go sierpnia zginęło sześciu cywilów, wśród nich kobiety i dzieci.
Sześciu żołnierzom prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi kara od 12 lat więzienia do dożywocia. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny - grozi mu do 25 lat więzienia. (mg)