Scholz odmówił Ukrainie. Posypały się na niego gromy

Politycy niemieckiej koalicji, reprezentujący Partię Demokratyczną Wolnych Demokratów (FDP) oraz Zielonych, wyrazili swoje niezadowolenie i skrytykowali oświadczenie wygłoszone w poniedziałek przez kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD). Scholz w swoim oświadczeniu zdecydowanie odmówił dostarczenia Ukrainie rakiet manewrujących Taurus.

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz
Źródło zdjęć: © East News | FABIAN BIMMER

28.02.2024 | aktual.: 28.02.2024 08:33

Marie-Agnes Strack-Zimmermann, członkini liberalnej FDP i przewodnicząca komisji obrony Bundestagu w rozmowie z mediami podkreśliła, że Scholz nie miał racji, kiedy twierdził, że żołnierze Bundeswehry musieliby udać się na Ukrainę, aby przygotować tę broń do użycia. Strack-Zimmermann wyjaśniła, że "w tym przypadku programowanie może odbywać się w Niemczech, albo ukraińscy żołnierze mogliby uczyć się tego u nas".

Strack-Zimmermann również nie zgadzała się z obawami wyrażonymi przez Scholza, że Ukraina mogłaby przeprogramować rakiety Taurus w taki sposób, aby mogły one zaatakować cele na terenie Rosji. Scholz wielokrotnie podkreślał, że atak na rosyjskie terytorium mógłby spowodować, że Niemcy staną się stroną w wojnie. "Myślę, że to pretekst" – zaznaczyła Strack-Zimmermann, podważając argumenty kanclerza.

Krytykę decyzji kanclerza wyraziła także wiceszefowa Zielonych w Bundestagu, Katrin Goering-Eckardt. "Nikt, kto domaga się Taurusów dla Ukrainy, nie chce, aby Niemcy stały się stroną w wojnie" – podkreśliła, wyrażając swoje stanowisko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Goering-Eckardt dodała również, że "dla pokoju w Europie i poza nią istotne jest, aby to Ukraina wygrała tę wojnę obronną. Największym zagrożeniem dla Ukrainy i bezpieczeństwa Niemiec pozostaje to, że prezydent Rosji Władimir Putin utrzymuje przewagę, kontynuując swoją imperialistyczną kampanię".

Rakiety Taurus to jeden z najnowocześniejszych rodzajów broni, jakimi dysponuje Bundeswehra. Scholz już na początku października ubiegłego roku zadecydował, że Niemcy nie będą dostarczać Taurusów Ukrainie z obawy, że mogą one sięgnąć celów na terytorium Rosji. Strona ukraińska wielokrotnie prosiła Berlin o dostarczenie Taurusów, jednak do tej pory ich prośby pozostały bez odpowiedzi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie