Niebezpieczne dachowanie. Pijany ojciec, poszukiwana matka i dwoje dzieci w samochodzie
37-letni mężczyzna doprowadził do dachowania pojazdu w miejscowości Kisielany Kuce. Podróżowała z nim 24-letnia kobieta i dzieci w wieku 3 i 6 lat. - Wszyscy wydostali się z samochodu o własnych siłach, ale przy okazji wyszły na jaw pewne fakty - powiedziała policjantka z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
19.06.2024 | aktual.: 19.06.2024 14:13
Do zdarzenia doszło 12 czerwca na drodze wojewódzkiej w miejscowości Kisielany Kuce w gm. Mokobody. Policjanci poinformowali o sprawie w środę.
Para jechała mazdą z dwójką dzieci w wieku 3 i 6 lat. Na drodze wojewódzkiej kierujący pojazdem 37-latek z nieznanych przyczyn zjechał autem na pobocze i samochód dachował.
- Mimo poważnie wyglądającej sytuacji, nikomu nic się nie stało. Wszyscy wydostali się z samochodu o własnych siłach, ale przy okazji wyszły na jaw pewne fakty - powiedziała w rozmowie z PAP sierż. szt. Barbara Jastrzębska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach i wyjaśniła, o co chodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierującego okazało się, że ma on 1,6 prom. alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie powinien też wsiadać za kierownicę, bo już wcześniej zostały mu zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami.
Z kolei towarzysząca mu 24-latka była poszukiwana przez policję. - Kobieta miała do odbycia karę 25 dni pozbawienia wolności za niewykonaną karę 5 miesięcy ograniczenia wolności - wyjaśniła funkcjonariuszka.
W efekcie ani ojciec, ani matka nie wrócili z dziećmi do domu. Zostały one przekazane pod opiekę babci. Mężczyzna trafił na komendę do wytrzeźwienia, kobieta - do zakładu karnego.
Czytaj więcej: