dachowanie samochodu

"Dramat na D94 - młoda kobieta dachowała, a inni uczestnicy ruchu zawiedli jako ludzie. Mimo dramatycznej sytuacji, mimo prośby poszkodowanej kobiety o pomoc, kolejni kierowcy przejeżdżali obok, jakby nic się nie stało" - piszą zbulwersowani ratownicy z Chojnowa.

Kierowca mazdy już otrzymał dwa mandaty, ale to jeszcze nie wszystko. Auto nie posiadało obowiązkowego ubezpieczenia OC, w związku z czym sprawa trafiła też do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Samochód osobowy dachował na autostradzie A4 w okolicach Krakowa. Trwa reanimacja około 60-letniego kierowcy.

Prokuratura skompletowała całą dokumentację medyczną wszystkich uczestników wypadku z udziałem samochodu, w którym podróżował komendant główny policji Marek Boroń. Od opinii lekarza zależy czy śledczy zakwalifikują całe zdarzenie jako przestępstwo.

Wstrząsające kadry uchwyciła kamera monitoringu w miejscowości Jastrząb w województwie mazowieckim. Z drogi na zakręcie wypadł jadący z dużą prędkością samochód. Pojazd przekoziołkował kilkanaście razy zatrzymując się dopiero na ścianie budynku.

34-letni obcokrajowiec, jadąc po łuku drogi, zjechał na przeciwny pas i wpadł do przydrożnego rowu. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdem oraz 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.

W niedzielę nad ranem w miejscowości Krężnica Okrągła samochód marki BMW dachował. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca 19-latka straciła panowanie nad pojazdem. Była pijana. Kobiecie nic się nie stało.

37-letni mężczyzna doprowadził do dachowania pojazdu w miejscowości Kisielany Kuce. Podróżowała z nim 24-letnia kobieta i dzieci w wieku 3 i 6 lat. - Wszyscy wydostali się z samochodu o własnych siłach, ale przy okazji wyszły na jaw pewne fakty - powiedziała policjantka z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.

W pobliżu miejscowości Zabraniec doszło do poważnego wypadku. Na miejscu dachowała mazda. Kobieta, która nią kierowała, została zabrana do szpitala. Niestety zmarła.

39-letni mieszkaniec gminy Bytom Odrzański może spodziewać się kary do dwóch lat pozbawienia wolności i dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów. Nietrzeźwy mężczyzna dachował, a następnie ukrył się przed policją w lesie. Okazało się, że był poszukiwany i posiadał zakaz prowadzenia pojazdów.

W ciągu 24 godzin w powiecie staszowskim doszło do dwóch śmiertelnych wypadków. Po południu w wyniku dachowania na drodze leśnej zginął 34-letni mężczyzna. W nocy z soboty na niedzielę zginął natomiast 27-latek. Mężczyzna stracił wcześniej uprawnienia do kierowania pojazdem za jazdę pod wpływem alkoholu.

Wypadek w Przasnyszu w woj. mazowieckim. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe i pojazd służby drogowej. Jedna osoba w poważnym stanie trafiła do szpitala.

W sobotę rano doszło do groźnego zderzenia na jednym z warszawskich skrzyżowań. Jeden z pojazdów dachował.

Podróżująca citroenem w Lyskach z 5-letnią dziewczynką 38-letnia mieszkanka Rybnika nie ustąpiła pierwszeństwa i po zderzeniu z ciężarówką dachowała. Na szczęście nikomu nic się nie stało.