"Katastrofalny sygnał". Niemcy deportowały brata zabitego wroga Kremla
W 2019 roku w Tiergarten w Berlinie rosyjski agent zamordował byłego czeczeńskiego bojownika. Teraz brat ofiary został deportowany z rodziną do Gruzji - podają niemieckie media.
Ponad sześć lata temu mord w berlińskim parku Tiergarten wstrząsnął opinią publiczną w Niemczech. Wadim Krassikow, który okazał się agentem rosyjskiej służby FSB, zastrzelił byłego bojownika czeczeńskich sił powstańczych, obywatela Gruzji Zelimchana Changoszwilego. Był on uznawany przez rosyjskie władze za "wroga państwa" i poszukiwany w Rosji listem gończym.
Kosztowny błąd Rosjan. Moment katastrofy morskiej w Sewastopolu
Morderca został w Niemczech skazany na dożywocie, ale w 2024 roku wyszedł na wolność dzięki wymianie więźniów między Niemcami a Rosją i Białorusią.
Obawia się o swoje życie
Tymczasem w tym tygodniu niemieckie media poinformowały, że mieszkający w Brandenburgii na wschodzie Niemiec brat ofiary mordu w Tiergarten, Zurab Changoszwili, został w zeszły czwartek deportowany wraz z rodziną do Gruzji.
Jak informuje telewizja ZDF, powołując się na osobę wspierającą rodzinę, Changoszwili, który często krytykował publicznie Rosję i sprzyjający Kremlowi gruziński rząd, obawia się o swoje życie. Tym bardziej w obliczu doniesień, że gruzińskie władze coraz częściej współpracują z rosyjskimi służbami specjalnymi - czytamy.
Gruzja bezpiecznym krajem trzecim
Changoszwilemu odmówiono azylu najpierw w Szwecji, a następnie w Niemczech. Sąd w Poczdamie odrzucił odwołanie od decyzji o deportacji, uznając, że nie udowodniono w wiarygodny sposób, że w Gruzji Changoszwilemu grozi niebezpieczeństwo. Jak wskazuje ZDF, Gruzja została uznana przez Niemcy za bezpieczny kraj trzeci i w ostatnim czasie liczba deportacji do tego państwa rośnie.
Cytowany przez ZDF poseł niemieckich Zielonych Robin Wagener mówi o "cynicznej polityce deportacyjnej". - Jeśli Niemcy nie są już bezpieczną przystanią dla przeciwników Putina, dla ludzi, którzy są wyraźnie prześladowani, to kto jeszcze będzie się angażował w walkę z Putinem? - pyta.
W rozmowie z dziennikiem "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Wagner wzywa niemiecki rząd do wydania rodzinie Changoszwili wiz humanitarnych, aby "możliwie szybko skorygować błąd, będący katastrofalnym sygnałem". Według Wagnera deportując rodzinę, "wysłano Putinowi następną ofiarę".
Przeczytaj także: