"Alku, coś ty zrobił". Zmarł Aleksander Piekarski

Informację o śmierci Aleksandra Piekarskiego przekazało "Echo Dnia". Mężczyzna odszedł 5 kwietnia.

"Alka poznałem ponad 40 lat temu jak przychodził do swojej mamy, która w redakcji pracowała w hali maszyn. W tym czasie teksty do druku pisały maszynistki. Kiedy w 1981 roku odszedłem z Echa Dnia, Alek zastąpił mnie na stanowisku fototeportera prasowego i pracował ponad 40 lat" - napisał na Facebooku Jerzy Burczyn. Nie podał jednak przyczyny zgonu Piekarskiego.

"Często spotykaliśmy się przy okazji różnych wydarzeń w mieście, jak i na dziennikarskich spotkaniach organizowanych głównie przez naszą Krysię. Miałem nadzieję, że znów się spotkamy za 2 tygodnie" - stwierdził.

Alku, coś ty zrobił, tak nie powinno być. Żegnaj drogi Kolego, rób teraz reporterskie fotki w Niebiańskiej przestrzeni i portrety dobrych Aniołów" - wspominał znajomy Piekarskiego.

Czytaj także:

"Opcje od złych, po gorsze". Piętrzą się problemy Zełenskiego

Niepokojący scenariusz dla Ukrainy. Oficjalnie nikt o nim nie mówi