Nie żyje starsze małżeństwo. "W mieszkaniu na Ursynowie znaleziono dwa ciała"
Najprawdopodobniej chodzi o byłego dyrektora Teatru Polskiego oraz jego małżonkę.
W jednym z bloków przy ulicy Pileckiego, policja ujawniła zwłoki dwóch osób. Teraz przyczyny śmierci starszego małżeństwa będzie szczegółowo wyjaśniać prokuratura. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do zgonu kobiety i mężczyzny najprawdopodobniej nie przyczyniły się żadne osoby trzecie.
Policjanci w asyście strażaków weszli do mieszkania przez okno, ponieważ drzwi nie dało się otworzyć. Służby dostały informację na ten temat od jednego z zaniepokojonych przyjaciół starszego małżeństwa. - Otrzymaliśmy zawiadomienie w tej sprawie od znajomego rodziny, który od kilku dni nie mógł skontaktować się z domownikami. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce znaleźli zwłoki kobiety i mężczyzny - powiedziała WawaLove.pl Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ofiary to były dyrektor Teatru Polskiego oraz jego żona.
Policjanci przeprowadzili na miejscu oględziny oraz zebrali ślady. Dalsze śledztwo w tej sprawie prowadzi już prokuratura. O szczegółowych przyczynach tragedii będzie można mówić najprawdopodobniej po sekcji zwłok .
Przeczytajcie też: Dziś Dzień Babci. "Pamiętajmy o stołecznych seniorach"