Więzień z wyboru
Po operacji, którą przeszedł w listopadzie 1985 roku, władze zaproponowały mu ułaskawienie. Odmówił. Uważał, że "może osiągnąć więcej, pozostając więźniem i prowadząc negocjacje" - podaje John Carlin w książce "Invictus". Mimo to władze rozpoczęły przygotowania do wypuszczenia go na wolność. Otrzymał dostęp do prasy, radia i telewizji. W 1988 roku został przeniesiony do domu w Pollsmoor na terenie więzienia Victor Verster. Choć Mandela miał więcej przywilejów, władze nadal represjonowały czarnoskórych obywateli.
Na zdjęciu: z Janem Pawłem II w 1995 roku,