Nie wrócili z Zanzibaru do Polski. Wyproszono ich z samolotu

Nie wszyscy pasażerowie, którzy mieli wsiąść do samolotu na Zanzibarze, wrócili w poniedziałek do Polski. Jak podał rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT, kilka osób było pod wpływem alkoholu i zachowywało się agresywnie, dlatego nie wpuszczono ich na pokład.

Część pasażerów musiała opuścić samolot. Zdjęcie ilustracyjne
Część pasażerów musiała opuścić samolot. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Rafał Mrowicki

W poniedziałek rano w stolicy wylądował samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, który przyleciał z Zanzibaru. Na pokładzie brakowało jednak części pasażerów, którzy kupili bilet na rejs. Załoga podjęła decyzję o wyproszeniu ich z samolotu przed startem.

Nie wpuszczono ich do samolotu

Krótki komunikat w tej sprawie wydał rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski. Okazało się, że niewpuszczeni na pokład pasażerowie byli pod wpływem alkoholu i zachowywali się agresywnie.

"Piłeś i jesteś agresywny? Nie lecisz. Dziś musieliśmy wycofać kilkoro pasażerów z rejsu czarterowego z Zanzibaru" - poinformował rzecznik linii lotniczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bunt w Trybunale. Wiceminister sprawiedliwości o roli prezydenta

W komunikacie nie podano, o ile osób chodzi. Wiadomo jednak, że bilety na lot z Zanzibaru do Warszawy przepadły i konieczny będzie zakup nowych.

Źródło: Twitter

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lotpolskie linie lotnicze lotzanzibar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (394)