GOPR-owcy przypomnieli, że na Babiej Górze obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej, rosnącej skali. Lawina może zejść samoistnie. Wystarczy, że ktoś lekko zboczy w lewo ze szlaku i poleci żlebem w dół wraz z lawiną. Lepiej nie mówić, co może się wtedy stać - ostrzegł ratownik dyżurny grupy beskidzkiej.
Pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego przypomnieli, że na terenie parku można przebywać jedynie od świtu do zmierzchu.
W Beskidach warunki turystyczne są skrajnie trudne. Powyżej 1000 m npm szaleje wichura. Uniemożliwia ona między innymi funkcjonowanie górnego odcinka wyciągu krzesełkowego na Skrzyczne. W górach leży do 165 cm śniegu, a w zaspach znacznie więcej. Nocą utrzymuje się kilkunastostopniowy mróz.