Planują zabić pawiany w zoo w Niemczech. Fala oburzenia
W zoo w Norymberdze w Niemczech żyje obecnie 45 pawianów, choć obiekt jest przeznaczony tylko dla 25 zwierząt. Z powodu przepełnienia ogród zoologiczny planuje zabicie kilku osobników, co wywołało oburzenie obrońców praw zwierząt.
Zoo w Norymberdze stoi przed "dylematem wywołanym przez człowieka". Tak opisał to w czwartkowym oświadczeniu dyrektor placówki Dag Encke. Jak dodał, to dylemat zwany ochroną gatunku, "który wymaga od nas wszystkich podejmowania decyzji, które nie są dobre".
Oświadczenia Enckego odnosi się do 45 pawianów gwinejskich. Grupa jest już tak duża i pokaźna, że nie mieści się w zaprojektowanym dla nich pawilonie, a ten nie może zostać powiększony. Rozwiązaniem ma być zabicie niektórych osobników, które zostaną przekazane na cele naukowe lub staną się pokarmem dla drapieżników w zoo.
Przepełnienie, stres i rozlew krwi
Przepełnienie powoduje, że naczelne cierpią z powodu dużego stresu i często dochodzi między nimi do kłótni, które kończą się rozlewem krwi. W przeszłości zoo próbowało stosować antykoncepcję i czasami przekazywało zwierzęta innym ogrodom zoologicznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wypuszczanie na wolność nie wchodzi w grę"
To jednak nie pomagało i grupa pawianów stale się powiększa. - Wypuszczanie pojedynczych zwierząt na wolność również nie wchodzi w grę - wyjaśnia dyrektor zoo.
Zoo skontaktowało się nawet z rezerwatem małp, jednak ma ono już 200 innych skonfiskowanych przez służby osobników, które szukają nowego domu. - Nikt w zoo nie uważa, że to, co się dzieje, jest dobre. Ale jest to rozsądne - mówi Encke.
- Gwałtowny wzrost populacji pawianów w zoo może zagrozić ich przetrwaniu, ponieważ naczelne są już za stare i mają za mało potomstwa z powodu przepełnienia w małpiarni - podkreśla Encke.
Obrońcy zwierząt oburzeni
Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt ostro krytykują plany ogrodu zoologicznego. - Decyzja ta stanowi "ogłoszenie upadłości" - mówi James Brückner z Niemieckiego Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami.
- Fakt, że w wybiegu przeznaczonym dla 25 pawianów żyje obecnie 45 zwierząt, jest problemem, który ogród zoologiczny "praktycznie kultywuje przez lata" - podkreśla. - Problem przepełnienia można było rozwiązać znacznie wcześniej. Chęć zabicia pawianów w tej chwili jest nieodpowiedzialna - dodaje Brückner.
Protestuje także organizacja Peta, która wezwała zoo do zaprzestania hodowli pawianów.
Pawiany gwinejskie są bliskie zagrożenia wyginięciem. Żyją głównie w krajach skrajnie zachodniej Afryki.