Zobaczyły to tysiące Polaków. Oburzenie po fatalnym błędzie w "19.30"
Redakcja programu "19.30", przytaczając wyniki sondażu dla WP, popełniła kardynalny błąd. W sondażu zapytaliśmy Polaków, kto ich zdaniem wygra nadchodzące wybory samorządowe. Tymczasem TVP poinformowała, że chodziło o poparcie dla partii politycznych. Pomyłka stacji wzbudziła lawinę komentarzy.
10.02.2024 | aktual.: 11.02.2024 07:02
- Ponad 40 proc. poparcia dla Koalicji Obywatelskiej i połowa mniej dla Prawa i Sprawiedliwości na niecałe dwa miesiące przed wyborami samorządowymi. To wynik najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski - powiedział prowadzący sobotni program "19.30" Zbigniew Łuczyński.
Ale problem w tym, że sondaż, jaki pracownia United Surveys przygotowała dla WP, dotyczył przewidywań ankietowanych, kto ich zdaniem wygra najbliższe wybory, a nie poparcia dla partii politycznych.
Z sondażu dla WP wynika, że wielu wyborców innych partii niż Koalicja Obywatelska, chociaż na ugrupowanie Donalda Tuska nie zagłosuje, to widzi w niej faworyta zbliżających się wyborów.
Błędnie zatytułowano również grafikę przygotowaną przez TVP. Napisano na niej: "Poparcie dla partii politycznych w wyborach samorządowych". Pomyłka od razu została zauważona w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Serio? To nie był sondaż poparcia, tylko ocena szans na wygranej" - skomentował wpadkę redakcji '19.30' Marcin Duma z IBRiS. Zwrócił uwagę, że identyczny błąd zrobiła także wcześniej w niedzielę redakcja TVP Info.
"Szkolny błąd. Dramat" - dodał dziennikarz portalu Gazeta.pl Jacek Gądek.
"To jest solidna manipulacja i wielka gruba kreska na Waszym wizerunku" - skomentował Eryk Kawecki.
"Kurski by się nie powstydził tej manipulacji. Jak to szło? 'Czysta woda'?" - dodała komentatorka i publicystka Kataryna.
"Ze smutkiem przyznaję rację, że to jest klasyczny tryb manipulacji w wersji TVP Kurskiego. Pytanie nie tyczyło się tego, na kogo zagłosujesz, ale kto wygra twoim zdaniem. Żenada" - czytamy na popularnym profilu "Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze".
"Za taki błąd powinno się wylecieć. Jak się patrzy na to, to od razu zapala się lampka w głowie, że to nie sondaż poparcia. Jeśli ktoś popełnił taki błąd i nie zapaliła mu się taka lampka, tzn. że niekoniecznie pracuje w najlepszym dla siebie miejscu..." - dodał ekonomista Rafał Mundry.
Nagranie znika i wraca z poprawkami
Początkowo sobotnie wydanie programu "19.30" opublikowano na portalu TVP w wersji z błędem. Po kilkunastu minutach materiał całkowicie zniknął ze strony, a następnie znowu został opublikowany. W ponownej publikacji poprawiono grafikę z błędnym tytułem. Napisano już właściwie: "Kto pani/pana zdaniem wygra najbliższe wybory samorządowe?".
Czytaj także: