Trwa ładowanie...

Nie miał kamizelki ochronnej? Armia stanowczo reaguje na doniesienia ws. śmierci żołnierza

Wciąż pojawiają się nowe informacje dotyczące zabójstwa polskiego żołnierza na granicy z Białorusią. Według informatora nie miał na sobie kamizelki ochronnej - donosi "Gazeta Wyborcza". To przeczy słowom Władysława Kosiniaka-Kamysza. Teraz na te informacje odpowiada wojsko.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiejSytuacja na granicy polsko-białoruskiejŹródło: Licencjodawca, fot: Mateusz Kotowicz/REPORTER
d1j9y4q
d1j9y4q

Władysław Kosiniak-Kamysz twierdził w środę w "Kropce nad i", że sierżant Mateusz Sitek w trakcie ataku na granicy miał na sobie kamizelkę ochronną.

Jak informuje jednak "Gazeta Wyborcza", polski żołnierz nie miał na sobie kamizelki, nazywanej również nieformalnie "kamizelką nożoodporną".

- Albo Kosiniak-Kamysz jest wprowadzany w błąd, albo świadomie kłamie. Poległy żołnierz nie miał na sobie kamizelki chroniącej m.in. przed ciosem noża - twierdzi informator gazety.

Jak czytamy w gazecie, żołnierz został zaatakowany, gdy próbował reagować na rozginanie zapory. Jak opisuje oficer Straży Granicznej, żołnierze lub strażnicy dobiegają do zapory w miejscu, gdzie jest rozginana (lub już rozgięta) zapora i "pierwsze, co robią, to usuwają tkwiące między szczeblami samochodowe lewarki, którymi przemytnicy rozszerzają pręty zapory".

d1j9y4q

- Żołnierz został ranny właśnie w takiej sytuacji: podbiegł do zapory, w jednej ręce trzymał tarczę, drugą próbował zdemontować lewarek. Wtedy dostał nożem cios pod żebro - mówi. Miał w trakcie tej akcji nie być przez nikogo ubezpieczany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnie pożegnanie sierż. Mateusza Sitka. Grób utonął w kwiatach

Armia odpowiada

Teraz na te doniesienia reaguje Dowództwo Generalne Wojska Polskiego i informuje, że "28 maja br. na omawianym odcinku polsko-białoruskiej granicy obowiązywał kod wyposażenia 'lekki'".

d1j9y4q

W jego skład, jak czytamy, wchodzą m.in. hełm, kamizelka taktyczna, broń z amunicją strzelecką, pakiet medyczny IPMed, gaz pieprzowy, tarcza policyjna, oraz okulary ochronne. Zapytany o to przez "Wyborczą" rzecznik MON Janusza Sejmeja, także przekazuje, że według jego wiedzy żołnierz miał na sobie kamizelkę kuloodporną.

"Zaatakowany żołnierz w momencie otrzymania ciosu nożem nie działał w pojedynkę, lecz w patrolu dwuosobowym. Śp. sierż. Mateusz Sitek nie podejmował próby zrzucenia lewarka, służącego do rozgięcia zapory stałej jak to opisano w artykule, a jedynie ubezpieczał swojego kolegę prowadzącego inne działania" - czytamy w komunikacie wojska.

"Informujemy, że na skutek wzrostu ryzyka wystąpienia wrogich incydentów na części odcinków zmieniono obecnie kod wyposażenia na 'ciężki', który wymusza używanie kamizelek kuloodpornych z wkładem balistycznym. Warto zaznaczyć, że kamizelka kuloodporna z takim wkładem ma miejsca niechronione przed ewentualnymi ciosami i w takie właśnie miejsce został ugodzony nożem nasz żołnierz" - pisze Dowództwo Generalne.

Pogrzeb polskiego żołnierza

Mateusz Sitek – żołnierz 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, który zmarł na skutek ran odniesionych po ataku nożem na granicy polsko-białoruskiej - spoczął w rodzinnej miejscowości. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w środę w Nowym Lubielu na Mazowszu.

d1j9y4q

Wojsko w imieniu rodziny przekazało prośbę o uszanowanie niezwykle trudnego dla niej czasu, nienachodzenie rodziny w miejscu zamieszkania, nieobecność i niedokumentowanie czuwania oraz ceremonii pogrzebowej.

W mszy św. uczestniczył m.in. zwierzchnik Sił Zbrojnych prezydent Andrzej Duda, a także wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz najwyżsi wojskowi dowódcy.

Źródło: Gazeta Wyborcza/PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1j9y4q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1j9y4q
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj