Nie mają złudzeń. "Celem Rosjan jest zajęcie całego obwodu ługańskiego i donieckiego"
Zdaniem ukraińskiego Ministerstwa Obrony celem nowej rosyjskiej ofensywy na wschodzie Ukrainy jest zajęcie całego obwodu ługańskiego i donieckiego, utworzenie połączenia lądowego między tym terytorium a anektowanym Krymem oraz zniszczenie ukraińskich sił zbrojnych.
19.04.2022 | aktual.: 19.04.2022 19:19
Wczoraj Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że widać oznaki rozpoczęcia ofensywy przez wojska rosyjskie na wschodzie kraju. Rosjanie zaczęli m.in. formować dodatkowe pododdziały.
Rosja zintensyfikowała działania na wschodzie
"Odnotowuje się oznaki rozpoczęcia operacji ofensywnej we wschodniej strefie operacyjnej. Na słobodzkim (charkowskim) i donieckim obszarze operacyjnym agresor zintensyfikował działania ofensywne i szturmowe na określonych kierunkach" - podkreśliło ukraińskie dowództwo.
W celu wzmocnienia działań ofensywnych Rosjanie formują dodatkowe pododdziały na terenie obwodu rostowskiego na południu Rosji i na Krymie.
"Planują ich wykorzystanie do wsparcia działań bojowych sił głównych w drugim rzucie, ochrony budynków administracyjnych i ważnej infrastruktury na okupowanych terytoriach. Według dostępnych informacji szacowany termin zakończenia formowania (tych jednostek) to 24 kwietnia" - dodał sztab.
Biały Dom reaguje na ofensywę Rosji
Również wczoraj Biały Dom przekazał, że prezydent Joe Biden będzie rozmawiał z sojuszami, by omówić sytuacji w Ukrainie. W trakcie rozmowy ma zostać poruszony temat koordynacji działań mających na celu pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności.
"Prezydent zwoła bezpieczną rozmowę wideo z sojusznikami i partnerami, aby omówić nasze ciągłe wsparcie dla Ukrainy i starania o pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności w ramach naszej ścisłej koordynacji" - przekazano w komunikacie Białego Domu.