Wojna w Ukrainie. Pentagon: Ukraina otrzymała samoloty i części zamienne do nich [RELACJA NA ŻYWO]
Trwa 55. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Ukraina otrzymała od innych krajów samoloty i części zamienne do swoich samolotów - ujawnił rzecznik Pentagonu John Kirby. We wtorek Rosjanie rozpoczęli ofensywę w Donbasie. Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował, że przejęli kontrolę nad Kreminną. Tymczasem ukraińskie siły przeprowadziły kontrofensywę w pobliżu Marjinki w obwodzie donieckim i odbiły miasto z rąk najeźdźców. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- • - Ukraina otrzymała od innych krajów samoloty i części zamienne do swoich samolotów - powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby. Zaznaczył jednak, że USA pomogły w transporcie części, ale nie w przekazaniu całych samolotów.
- - Ofensywa, o której uprzedzaliśmy, rozpoczęła się - stwierdził szef ługańskiej obwodowej administracji wojskowej Serhij Hajdaj. Z jego relacji wynika, że Rosjanie ruszyli ze wszystkich kierunków. Walki trwają w Rubiżnem i Popasnej. W rejonie miejscowości Hirske trwa ostrzał. Jest wielu zabitych.
- • Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował, że siły rosyjskie przejęły kontrolę nad Kreminną. - Miasto jest pod kontrolą orków (Rosjan - przyp. red.) - wskazał. To pierwsza miejscowość zajęta przez wojska rosyjskie w bitwie o Donbas.
- • Ukraińskie siły przeprowadziły kontrofensywę w pobliżu Marjinki w obwodzie donieckim i odbiły miasto z rąk okupanta. Tatiana Ignaczenko z Donieckiej Obwodowej Administracji Państwowej przekazała, że Marjinka była jednym z najgorętszych miejsc wojny.
- Polska nie może sama udźwignąć ciężaru związanego z kryzysem uchodźczym, potrzebne jest większe zaangażowanie agencji ONZ - apelował we wtorek ambasador RP Krzysztof Szczerski na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dyplomata wezwał też organizacje do powstrzymania przymusowych deportacji cywilów do Rosji.
- Administracja Bidena ogłosi w ciągu najbliższych dni kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy - podały we wtorek m.in. telewizja NBC News i agencja Reutera. W nowej transzy, wartej ok. 800 mln dolarów, mają znaleźć się m.in. tysiące pocisków artyleryjskich.
Jak podała NBC News, powołując się na źródła w administracji, w nowym pakiecie znajdą się dziesiątki tysięcy pocisków artyleryjskich. Łączna wartość transzy ma wynieść ok. 800 mln dolarów, czyli tyle, ile warta była poprzednia, ogłoszona niecały tydzień temu. W tamtym pakiecie po raz pierwszy znalazły się systemy artylerii - 18 holowanych haubic 155 mm wraz z 40 tys. pocisków. Jak podaje telewizja, taka ilość może starczyć jedynie na ok. tydzień. Administracja ma ponadto zachęcać inne kraje do przesłania Ukrainie artylerii, która ma odegrać ważną rolę w bitwie o Donbas.
W mieście Roziwka, na wschodzie obwodu zaporoskiego, okupujący je Rosjanie przeprowadzili pseudo-referendum na temat przyłączenia miejscowości do Donieckiej Republiki Ludowej. Jak donosi serwis Hromadske, część jego mieszkańców podstępem zmuszono do głosowania. Przywódca donieckich separatystów, Denis Puszylin, już zapewnił, że "nie zignoruje prośby mieszkańców miasta".
- Ukraina otrzymała od innych krajów samoloty i części zamienne do swoich samolotów - powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby. Zaznaczył jednak, że USA pomogły w transporcie części, ale nie w przekazaniu całych samolotów. Rzecznik stwierdził, że pomoc dla Ukrainy będzie też przedmiotem środowej rozmowy ministrów obrony USA i Polski. Więcej TUTAJ.
Powiązane tematy:
- Rosyjska armia w tej wojnie zapisze się na kartach światowej historii jako najbardziej barbarzyńska i nieludzka armia świata - oświadczył we wtorek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Celowe zabijanie cywilów, niszczenie osiedli mieszkaniowych, cywilnej infrastruktury, stosowanie w tym celu wszystkich rodzajów uzbrojenia, w tym zabronionego przez międzynarodowe konwencje - to już firmowy podpis rosyjskiej armii - dodał szef ukraińskiego państwa.
- I to taka podłość, która na pokolenia naznaczy rosyjskie państwo jako źródło absolutnego zła - podkreślił Zełenski.
- Ministerstwo obrony Czech zezwoli na serwisowanie uszkodzonych ukraińskich pojazdów opancerzonych w swoich przedsiębiorstwach przemysłu obronnego - poinformowała we wtorek czeska minister obrony Jana Czernohova.
- Czechy stały się pierwszym krajem partnerskim, do którego strona ukraińska oficjalnie wystąpiła o wzajemną współpracę czeskich i ukraińskich firm w naprawie sprzętu naziemnego, który został uszkodzony podczas działań wojennych – powiedziała szefowa resortu.
Podkreśliła, że jest to kolejny element pomocy Czech dla Ukrainy w walce z rosyjską agresji. W pierwszej kolejności Czesi podejmą się naprawy czołgów T-64, a następnie naprawy obejmą kołowe transportery opancerzone typu BTR i BRDM.
Zapowiedź dostaw ciężkiej broni artyleryjskiej padła podczas wizyty premiera w Dalhousie w Nowym Brunszwiku. Trudeau podkreślił, że jest w bliskim kontakcie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a więcej szczegółów na temat nowych dostaw broni dla Ukrainy zostanie podanych w najbliższych dniach.
Premier Justin Trudeau zapowiedział we wtorek, że Kanada dostarczy Ukrainie ciężką broń artyleryjską, poinformowała agencja The Canadian Press.
Ukraina otrzymała od innych krajów części zamienne do swoich samolotów - powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby. Zaznaczył jednak, że nie doszło do przekazania całych samolotów.
Prezydent Finlandii Sauli Niinisto zdecydował o udzieleniu Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej - poinformowała we wtorek agencja Ukrinform, powołując się na fińskie ministerstwo obrony.
"W obwodzie charkowskim w ostrzałach okupantów rannych zostało 26 cywilów. Niestety cztery osoby zginęły" - przekazały władze obwodu charkowskiego, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.
"19 kwietnia Rosjanie z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych ostrzelali dzielnice Kijowską i Industrialną (w Charkowie). Wrogowie również z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych i artylerii strzelali w miejscowości rejonów dergackiego, bałaklijskiego i czuhujewskiego" - napisano w komunikacie.
Cztery osoby zginęły, a 26 zostało rannych we wtorek w rosyjskich ostrzałach obwodu charkowskiego - poinformowały władze tego regionu na wschodzie Ukrainy.
- Ukraińcy oczywiście chcą utrzymać Mariupol (...) i odważnie się o niego biją. Nie będę spekulował, ile czasu jeszcze wytrzymają i szczerze mówiąc, nie jesteśmy skłonni zaakceptować tego, co mówią niektórzy krytycy, że upadek jest nieuniknione - powiedział Kirby podczas briefingu prasowego.
Ukraińcy walczą o Mariupol bardzo odważnie i wcale nie uważamy, że upadek miasta jest nieunikniony - powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby.
"Rosyjski ostrzał i ataki na linię kontroli w Donbasie nadal nasilają się, a Ukraińcy odpierają liczne próby natarcia sił rosyjskich. Zdolność Rosji do postępu jest nadal uzależniona od wyzwań środowiskowych, logistycznych i technicznych, które do tej pory przysparzały jej wielu problemów, w połączeniu z odpornością silnie zmotywowanych ukraińskich sił zbrojnych" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Rosyjskie ostrzały i ataki w Donbasie nadal nasilały się we wtorek, ale siły ukraińskie zdołały odeprzeć liczne próby natarcia - oceniło we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
Prowadzimy wstępne rozmowy na temat długoterminowego rozmieszczenia wojsk w Europie, ale wciąż są one w początkowej fazie - powiedział we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby, odnosząc się m.in. do środowej wizyty szefa MON Mariusza Błaszczaka w Waszyngtonie.
We wpisie podkreślono, że według lokalnych władz Mariupola rosyjskie wojska przetrzymują co najmniej 20 tys. mieszkańców w dużym tzw. obozie filtracyjnym na południowy zachód od miasta. Kolejnych 5-7 tys. mieszkańców jest przetrzymywanych pod miejscowością Bezimenne i jest przygotowywanych do "deportacji" do Rosji.
Zachód nie może udawać, że wynegocjowanie pokoju w Ukrainie jest możliwe; pomoc Ukrainie w zwycięstwie nad Rosją leży w żywotnym interesie NATO - piszą w "Wall Street Journal" była dyplomatka Paula Dobriansky i były pracownik marynarki Richard Levin.
W czołówce narodów zainteresowanych doniesieniami na temat wojny w Ukrainie są Polacy; relacje o rosyjskiej inwazji śledzi 77 proc. spośród nich. Generalnie jednak niemal na całym świecie znacznie ponad połowa badanych deklaruje takie zainteresowanie - wynika z globalnego sondażu Ipsos.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski