Nie ma porozumienia o państwie palestyńskim
Władze Autonomii Palestyńskiej zaprzeczyły w poniedziałek, jakoby doszło do zawarcia porozumienia, na mocy którego w ciągu ośmiu miesięcy - jak twierdził szef dyplomacji izraelskiej Szimon Peres - powstanie państwo palestyńskie.
Dementując Peresa, który wypowiadał się na konferencji prasowej w Sofii, palestyński minister administracji lokalnej Saeb Erekat oświadczył: Twierdzenia Peresa nie mają podstaw, ponieważ nie było żadnych kontaktów ani rozmów między Izraelem a przedstawicielami palestyńskimi.
Izraelski minister spraw zagranicznych powiedział w poniedziałek po południu w Sofii, że w ubiegłym tygodniu _ osiągnięto porozumienie z Autonomią Palestyńską o szybkim utworzeniu Państwa Palestyńskiego w prowizorycznych granicach_.
Według Pereza, to porozumienie, wynegocjowane z palestyńską delegacją, na której czele stoi Ahmed Korea (Abu Ala), przewodniczący palestyńskiej Rady Legislacyjnej, postanawia podobno, że w ciągu ośmiu tygodni zostanie proklamowane Państwo Palestyńskie.
Mowa jest o prowizorycznych granicach, a nie o Państwie tymczasowym - podkreślił szef dyplomacji izraelskiej. Perez przyznał jednak, że ten plan nie został jeszcze zatwierdzony przez rząd izraelski, _ chociaż także nie odrzucono go_. (miz)