"Nie ma co konkurować". Nie pójdą na marsz z Tuskiem
Trzecia Droga tym razem nie weźmie udziału w "marszu Donalda Tuska". - Mamy swoją propozycję - zapowiada Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie ma co konkurować, jeżeli ktoś sobie organizuje wspaniałe wydarzenie, to trzeba to uszanować - dodał. - Tysiąc spotkań w całej Polsce w ten weekend 30 września - 1 października. My jedziemy też do ludzi, do których trzeba dotrzeć, żebyśmy wygrali wybory - powiedział. Na stwierdzenie, że zatem Trzecia Droga będzie w Polsce lokalnej, a Tusk w Warszawie, Kosiniak-Kamysz stwierdził: "Wszystko jest ważne". - Są różne komitety wyborcze. Każdy ma swoją strategię wyborczą - podkreślił.