"Nie brakuje tchórzy". Abp Jędraszewski bije w rząd i edukację
Abp Marek Jędraszewski ostrzega, że w Polsce odbywa się sąd nad niewinnymi dziećmi. Podkreślił, że to one są dziś najbardziej zagrożone, wskazując na "przemysł aborcyjny" i edukację jako główne zagrożenia.
Co musisz wiedzieć?
- Abp Marek Jędraszewski podczas Wielkiego Piątku w Kalwarii Zebrzydowskiej podkreślił, że obecnie w Polsce odbywa się sąd nad niewinnymi dziećmi, które są najbardziej zagrożone.
- Grzegorz Braun z grupą współpracowników wtargnął do szpitala powiatowego w Oleśnicy, gdzie zablokował wyjście do pacjentów doktor Gizeli Jagielskiej. To wicedyrektor placówki ds. medycznych, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży, powołując się na względy medyczne.
- Edukacja dzieci również znalazła się w ogniu krytyki, gdyż według abp. Jędraszewskiego, programy szkolne odcinają uczniów od Boga i deprawują młodzież.
Nie milkną echa wydarzeń ze szpitala w Oleśnicy, gdzie kandydat na prezydenta Grzegorz Braun wraz z grupą mężczyzn wtargnęli, aby dokonać "obywatelskiego zatrzymania" lekarki, która dokonała aborcji w 36. tygodniu ciąży. W centrum medialnej burzy znalazł się zarówno Braun, którego zachowanie komentatorzy określają mianem "skandalicznego", jak też lekarze - i ci, którzy nie poinformowali kobiety wcześniej o realnym zagrożeniu, i dr Gizela Jagielska, która zdecydowała o przeprowadzeniu zabiegu, tłumacząc to względami medycznymi.
Sprawę skomentował w Wielki Piątek abp Marek Jędraszewski. Podczas swojego wystąpienia w Kalwarii Zebrzydowskiej stwierdził, że w Polsce odbywa się dziś sąd nad niewinnymi dziećmi. Podkreślił, że są one najbardziej zagrożone, podobnie jak Chrystus w przeszłości.
Abp Jędraszewski bije w rząd, edukację i aborcję
- Teraz odbywa się też sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni. Zabija się je najpierw przed urodzeniem - mówił Jędraszewski do tysięcy wiernych uczestniczących w misterium Męki Pańskiej na kalwaryjskich dróżkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rości sobie prawo". Reaguje na "bojówki Brauna" w szpitalu
Według Jędraszewskiego, proceder związany jest "z szeroko rozumianym przemysłem aborcyjnym, który przez media i niektóre partie polityczne dąży do pokonywania coraz to nowych barier, aby ostatecznie doszło do legalizacji zabijania dzieci na życzenie, jak jest we Francji".
Arcybiskup przytoczył przykład malutkiego Felusia - abortowanego w szpitalu w Oleśnicy. Ocenił, że "dziecko mogło żyć", ale matka "uległa namowom jednej z proaborcyjnych organizacji".
Duchowny skrytykował również milczenie rządzących w tej sprawie, co według niego jest nie do przyjęcia. W swoim wystąpieniu abp Jędraszewski odniósł się także do edukacji dzieci wskazując, że "programy szkolne odcinają uczniów od Boga". Zwrócił uwagę na redukcję lekcji religii oraz wprowadzenie treści, które "deprawują młodzież pod płaszczykiem nauki o zdrowiu człowieka".
Abp Marek Jędraszewski mówił, że "jest tłum - czyli media tak zwanego głównego nurtu, a także różni pseudoapostołowie politycznej poprawności, uczelnie, cała ta kultura liberalna, która (…) orzeka o właściwej czystości idei, a z drugiej strony bezwzględnie domaga się wyeliminowania z życia publicznego każdego, kto by głosił istnienie obiektywnej prawdy, zwłaszcza tej, która swe korzenie znajduje w Chrystusowej Ewangelii".
- Nie brakuje współczesnych piłatów, którzy uciekają od głosu swego sumienia i próbują go za wszelką cenę zagłuszyć. (…) Nie brakuje konformistów i tchórzy. (…) Nie brakuje ludzi uciekających od problemów, które w sposób bolesny dotykają dzisiaj niewinne dzieci - mówił metropolita.