Netanjahu dziękuje Trumpowi. "Punkt zwrotny w historii"
Premier Izraela Benjamin Netanjahu wyraził wdzięczność Donaldowi Trumpowi za zbombardowanie irańskich obiektów atomowych. Nazwał wydarzenia "punktem zwrotnym w historii".
Co musisz wiedzieć?
- Premier Izraela Benjamin Netanjahu podziękował Donaldowi Trumpowi za decyzję o zbombardowaniu irańskich obiektów atomowych.
- Netanjahu określił to wydarzenie jako "punkt zwrotny w historii", który może prowadzić Bliski Wschód ku przyszłości pokoju.
- Izrael również prowadził operacje przeciwko Iranowi, ale według Netanjahu to Ameryka dokonała czegoś, czego inne kraje nie mogły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netanjahu planował zamach? "Nie poszło po myśli Izraela"
Jakie znaczenie ma decyzja Trumpa?
Premier Izraela Benjamin Netanjahu w swoim orędziu podkreślił, że "Ameryka dokonała czegoś wyjątkowego, czego nie mógłby zrobić żaden inny kraj". Wyraził wdzięczność Donaldowi Trumpowi za jego "śmiałą decyzję" o ataku na irańskie obiekty nuklearne.
Netanjahu stwierdził, że to krok, który zmienia historię i może prowadzić Bliski Wschód ku przyszłości dobrobytu i pokoju.
Co powiedział Netanjahu o operacjach Izraela?
Netanjahu przyznał, że Izrael również prowadził operacje przeciwko Iranowi, które były "naprawdę niesamowite". Jednak - jak podkreślił - to Ameryka "zrobiła to, czego żaden inny kraj na Ziemi nie mógł zrobić".
- Historia zapisze, że prezydent Trump działał, aby zaprzeczyć najniebezpieczniejszemu reżimowi świata, najniebezpieczniejszej broni świata. Jego dzisiejsze przywództwo stworzyło punkt zwrotny historii, który może pomóc poprowadzić Bliski Wschód ku przyszłości dobrobytu i pokoju - powiedział izraelski premier, dziękując Trumpowi i Stanom Zjednoczonym.
Sprawdź także: Trump wstrzymuje się z kolejnymi atakami na Iran. Co dalej?