Nawrocki chce referendum. Powołuje się na konstytucję
W rozmowie ze Sławomirem Mentzenem kandydat PiS Karol Nawrocki zapowiedział, że jeśli wygra wybory, zamierza skorzystać z art. 125 konstytucji, aby zorganizować referendum ws. odrzucenia Zielonego Ładu.
Co musisz wiedzieć?
- Karol Nawrocki zapowiedział, że jeśli wygra wybory, zorganizuje referendum w sprawie odrzucenia Zielonego Ładu, korzystając z art. 125 konstytucji.
- Sławomir Mentzen zaprosił na rozmowę na swoim kanale na YouTube Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, aby zdecydować któremu z nich udzieli poparcia.
- II tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę, 1 czerwca.
Sławomir Mentzen, który uzyskał trzeci wynik w wyborach prezydenckich, zaprosił na rozmowę na swoim kanale na YouTube Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, aby dać kandydatom do podpisania 8-punktową deklarację programową.
Podczas czwartkowej rozmowy z kandydatem PiS Mentzen poruszył kwestię tzw. Zielonego Ładu, na co Nawrocki przypomniał, że NSZZ "Solidarność" zbiera podpisy potrzebne do zorganizowania referendum ogólnopolskiego w tej sprawie.
Nawrocki zapowiada referendum ws. Zielonego Ładu
Nawrocki otwarcie skrytykował niektóre decyzje rządu Prawa i Sprawiedliwości - wskazał, że wprowadzenie Zielonego Ładu przez Mateusza Morawieckiego było błędem. Podkreślił przy tym, że nie zgadza się z polityką klimatyczną Unii Europejskiej, uznając Zielony Ład za niekorzystny projekt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowa Zandberg-Trzaskowski? "Limuzyna nie będzie kartą przetargową"
Nawrocki stwierdził też, że ci politycy PiS, z którymi rozmawiał, popierają odrzucenie Zielonego Ładu. - Wydaje mi się to rzecz naturalna - podkreślił.
Kandydat PiS zapowiedział, że jeśli wygra wybory i zostanie prezydentem Polski, to skorzysta z art.125 konstytucji, aby zorganizować referendum ws. odrzucenia Zielonego Ładu.
- Liczę na poparcie Konfederacji - podkreślił prezes IPN, na co Mentzen odparł: - Oczywiście, że bardzo nam zależy na odrzuceniu Zielonego Ładu.
Kandydat PiS podpisał się pod "ósemką Mentzena", czyli listą żądań lidera Konfederacji przed II turą wyborów. Mówi ona m.in. o tym, że przyszły prezydent nie podpisze się pod podwyżką podatków oraz nie zgodzi się na wejście Ukrainy do NATO.
Czytaj także: Mentzen odkrył karty. "Wyborcy to nie worki ziemniaków"