Tusk ostrzega przed Nawrockim. "Będą kolejne zaskoczenia" [RELACJA NA ŻYWO]
Kolejny gorący dzień w polskiej polityce. Do II tury wyborów prezydenckich zostało zaledwie 9 dni. Obaj zwycięzcy I tury walczą o głosy. Donald Tusk zwrócił uwagę, że pierwszy raz na urząd prezydenta kandyduje człowiek, który nie ukrywa bezpośrednich związków ze światem przestępczym. - To jest ostatnia osoba w życiu publicznym, która powinna ubiegać się o urząd prezydenta - mówił premier o Nawrockim na antenie TVN24. Dodał też, że wkrótce mogą wyjść na światło dzienne kolejne informacje o życiu kandydata PiS. - Będą kolejne zaskoczenia - mówił. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.
- Karol Nawrocki - w trakcie wywiadu, jaki kandydat Konfederacji przeprowadził z nim na swoim kanale w serwisie YouTube - podpisał się pod "ósemką Mentzena" - listą kandydata Konfederacji przed II turą wyborów. Mówi ona m.in. o tym, że przyszły prezydent nie podpisze się pod podwyżką istniejących podatków oraz nie zgodzi się na wejście Ukrainy do NATO.
- Rafał Trzaskowski także wyraził gotowość spotkania z Mentzenem. Stwierdził, że zgadza się z "wieloma postulatami" polityka Konfederacji. Już wiadomo, że spotka się z nim w sobotę 24 maja o godz. 19:00.
- Za międzynarodową siecią spółek, przez które przechodziły pieniądze na reklamy wpływające między innymi na polskie wybory prezydenckie, stoją ludzie powiązani z amerykańską Partią Demokratyczną. Ekipa odpowiedzialna za publikację reklam politycznych zachęcających do głosowania na Rafała Trzaskowskiego i atakujących jego rywali już wcześniej działała w trakcie polskich wyborów. W 2023 r. wydała niemal 1,5 mln zł na reklamy przed wyborami parlamentarnymi.
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski przekonywał w czwartek w Tarnowie, że potrzebujemy wspólnoty i że Polska pod względem rozwoju może przegonić Europę.
Podczas wiecu doszło jednak do incydentu. Na dachu jednej z kamienic na rynku, pojawił się mężczyzna przebrany za Zorro. Obok niego wisiał duży transparent zniechęcający do głosowania na kandydata KO.
Jolanta Kwaśniewska skomentowała aferę z kawalerką Nawrockiego. - Mam wrażenie, że tych wersji jest teraz tak wiele, że mnie bardziej przeraża to, w jaki sposób tłumaczą jego zachowanie członkowie PiS - mówiła w TVP Info była pierwsza dama.
Była pierwsza dama została zapytana na antenie TVP, jak ocenia wyniki pierwszej tury wyborów. - Odczuwam wielkie zdziwienie, bo chciałam głęboko wierzyć, że Rafał Trzaskowski osiągnie nieco lepszy wynik, a wysokie miejsca panów Mentzena i Brauna są dla mnie dużym zaskoczeniem. To jest taki moment, że wszystkie ręce na pokład przed drugą turą wyborów - powiedziała Jolanta Kwaśniewska.
- W momencie takiego rozchwiania, jakie dziś obserwujemy, potrzebujemy prezydenta uczciwego, potrafiącego łączyć, kogoś z klasą, doświadczeniem i rzeczywistym zapleczem. Dla mnie taką osobą jest Rafał Trzaskowski - mówiła w "Pytaniu dnia" (TVP Info) Jolanta Kwaśniewska, pierwsza dama RP w latach 1995-2005.
Karol Nawrocki rozmawiał w czwartek ze Sławomirem Mentzenem na kanale YouTube lidera Konfederacji. Prof. Anna Pacześniak, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego porównuje ich rozmowę do sceny, w której pies prosi właściciela o smaczka i zrobi wszystko, żeby tę nagrodę dostać.
- Nawrocki zachowywał się przede wszystkim jakby nie chciał rozdrażnić Sławomira Mentzena i tak naprawdę zabiegał głównie o jego względy - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską. - Nie było dla nikogo zaskoczeniem, że Karol Nawrocki podpisze tę osiem punktów dlatego, że on już to zapowiedział. Zrobił to przecież wręcz momentalnie - podkreśla.
Trzaskowski walczył o głosy wśród rolników w Niecieczy.
Kandydaci namawiają do wzięcia udziały w głosowaniu 1 czerwca. Dzisiaj Nawrocki miał wiec w Sochaczewie.
- Nie chcę się powtarzać. Wybory to test dla wyborców. Tak naprawdę chyba już dzisiaj w mniejszym stopniu będzie to zależało od mobilizacji samych kandydatów, a w dużo większym stopniu od mobilizacji nas wszystkich - stwierdził Donald Tusk na antenie TVN24.
- Zapraszajcie pana Karola Nawrockiego […] zapytajcie publicznie o np. ustawkę z kibicami Odry Opole i o jego działania, czy to była szlachetna walka. Niech spróbuje odpowiedzieć, patrząc wam w oczy, na czym polegała jego, jak to było, aktywność – powiedział premier Tusk w TVN24.
- Musimy to nazwać po imieniu. Pan Nawrocki wynajęty przez Kaczyńskiego do wojny z polskim rządem. Oni przecież tego nie ukrywają. Oni to nazywają wprost. Więc czeka nas w przypadku zwycięstwa Nawrockiego dwa i roku - mówię do następnych wyborów parlamentarnych - zamiast marszu do przodu, zamiast budowania solidarnie pełnego bezpieczeństwa Polski, jakaś taka - przepraszam - "nawalanka" - dodał Tusk.
- Ale co pan ma na myśli, panie premierze. Relacje z gangsterami? - dopytywał prowadzący rozmowę Piotr Kraśko. - Mało. Pytam mało - odpowiedział premier.
- To jest ktoś, kto będzie odpowiadał za bezpieczeństwo Polski, bo jest głównodowodzącym, bo jest, bo to on w czasie wojny zarządza polskim państwem. W tym najważniejszym wymiarze - zaznaczył szef rządu. - Naprawdę opamiętajcie się - podkreślił.
Tusk zwrócił uwagę, że pierwszy raz na urząd prezydenta kandyduje człowiek, który nie ukrywa bezpośrednich związków ze światem przestępczym. - To jest ostatnia osoba w życiu publicznym, która powinna ubiegać się o urząd prezydenta - mówił premier o Nawrockim.
Dodał też, że wkrótce mogą wyjść na światło dzienne kolejne informacje o życiu kandydata PiS. - Będą kolejne zaskoczenia - mówił. Dziennikarz dopytywał, o jakiego typu informacjach mówi premier. - Otwórzcie szeroko oczy. Słuchajcie tego co mówią ludzie, bo oni mówią od dłuższego czasu. Zwróćcie uwagę na pytania, na które wciąż nie ma odpowiedzi - mówił Tusk.
Polski premier zwrócił uwagę, że Władimir Putin szykuje się do eskalacji wojny. - Wygląda na to, że Rosja jest zdeterminowana, żeby wojnę prowadzić. Wiem, że Ukraina jest gotowa się bronić, ale wymaga to pomocy. Wymaga to jedności Zachodu - w tym przypadku Polski - mówił Tusk, zwracają uwagę, że wybór Nawrockiego doprowadzi do "wojny na górze".
Tusk w "Faktach po Faktach" przekonywał, żeby zagłosować 1 czerwca na Rafała Trzaskowskiego. - Kochani, wszyscy musimy zdać ten test. To nie jest test, który ma zdać Rafał Trzaskowski. To nie jest jego matura, to jest nasza matura - stwierdził.
W drugiej turze wyborów prezydenckich 47 procent respondentów zdecydowanych pójść do głosowania 1 czerwca wybierze Karola Nawrockiego, a 45 procent - Rafała Trzaskowskiego - wynika z sondażu pracowni Opinia24.
- Jeśli ta strona - umownie nazwijmy ją demokratyczna, ta, którą mam zaszczyt reprezentować - jeśli nie będzie tak zmobilizowana jak październiku, to Rafał Trzaskowski przegra. Jeśli będziemy tak zmobilizowani, to Rafał Trzaskowski wygra. Więc w jakimś sensie to zależy bardziej od nas wszystkich niż od samych kandydatów - skomentował sondaż Donald Tusk na antenie TVN24.
O tym, że jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy dołączył do drużyny Rafała Trzaskowskiego, dowiedzieliśmy się w środę. Tomasz Siemoniak zasugerował, że Jacek Siewiera mógłby ponownie objąć stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie.
- Deklaracja Siewiery w trakcie trwającej kampanii wyborczej jest mocna. A to dlatego, że prezydent Andrzej Duda wsparł kandydaturę Karola Nawrockiego, a jego były podwładny i bliski współpracownik opowiedział się po drugiej stronie. To rezonuje w Pałacu. Siła rażenia byłaby mniejsza już po wyborach. A tak nie uciekniemy od kampanii - mówi Wirtualnej Polsce osoba z otoczenia prezydenta Polski.
W podobnym tonie wypowiada się drugie nasze źródło z Pałacu Prezydenckiego. - Na pewno jest to problem teraz dla prezydenta, bo skoro Siewiera wsparł Trzaskowskiego, to prezydent będzie musiał jeszcze raz poprzeć Nawrockiego przed II turą. Jeśli miał jeszcze jakieś wątpliwości i się wahał, to teraz nie powinien mieć żadnych - uważa informator z Pałacu Prezydenckiego.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich. Kluczowe pytanie dotyczy wyborców Sławomira Mentzena i Adriana Zandberga. Sondaż UCE Research dla Onetu ujawnia ich preferencje.
- Pomyślcie o alternatywie. Widzicie to, że mój konkurent idzie po władzę tylko po to, żeby nas skłócić, żeby była totalna awantura. Nie wiem, czy ktoś z was oglądał dzisiaj jego rozmowę ze Sławomirem Mentzenem - pytał Trzaskowski. - On jest w stanie porzucić swoje wszystkie przekonania w 5 minut. On jest w stanie się odciąć od wszystkich na 5 minut. Kameleon. Ale wszyscy widzimy, że jemu chodzi tylko o to, żeby doprowadzić do konfliktu i do awantury. I się nawet z tym nie kryje - dodał. - On chce wywołać kryzys, a pamiętajcie o tym, że każdy, kto nam źle życzy, chciałby, żebyśmy właśnie pogrążyli się w kryzysie. A my musimy współpracować, dumnie iść do przodu, bo chaos to jest właśnie cena, którą możemy wszyscy zapłacić, ale jej nie zapłacimy, bo wygramy te wybory. Wygra cała Polska - krzyczał.
- Dzisiaj pełnimy rolę przywódczą w Europie. Wszyscy patrzą na nasze miasta, widzą, że właśnie polskie miasta: Warszawa, Tarnów są miastami najbardziej bezpiecznymi w Europie. Wszyscy patrzą na nas i widzą to, co najważniejsze. Że dzisiaj Polska się szybko rozwija, że dzisiaj to właśnie my mamy ten potencjał prowadzić całą Europę. O tym są również te wybory - mówił Trzaskowski.
- Dlatego wybierzcie mądrze, wybierzcie rozsądnie, bo drugiej szansy nie będzie. I nie będzie możliwości reklamacji. Idźcie do wyborów wygrać przyszłość - dodał.
Trzaskowski w Tarnowie podziękował za wsparcie wicepremierowi, ale także za każdy oddany głos. - Dzięki wam w waszym mieście wygrałem. Dziękuję Wam. Ostatnia prosta przed nami i pamiętajcie o tym - mówił.